Hej,

Mam do wymiany tylnie amortyzatory w mojej W205 C200 (bez Airmatic). Auto już jest dawno po gwarancji, także mocno mi nie zależy na serwisie.

W serwisie koszt sztuki to ok. 1000zł.
W sklepie http://www.sklep-mercedes.pl/ napisali mi, że mają oryginalne (od sztuki) za ok. 800zł lub firmy Sachs za ok. 300zł , wspominając, że są tej samej jakości.

Czy ktoś z was korzystał w tych autach z amortyzatorów firmy Sachs?
Czy lepiej zamontować oryginały (zakładam, że Bilstein)?

Pozdrawiam!

W zależności od wersji oryginalne to w tańszych wersjach Monroe,w pozostałych Sachs i Bilstein. Większość modeli z klasycznym zawieszeniem ma Bilstein. Sprawdzaj wg.numeru VIN bo odmian amortyzatorów jest bardzo dużo i możesz władować się na minę. Sama informacja bez Airmatic, sedan/kombi,typ silnika,rocznik nic nie znaczy. Jaki auto ma napęd? Tył czy 4 Matic bo od tego też zależy model amortyzatorów i rodzaj amortyzatorów. Ile masz przebiegu, że chcesz je zmieniać?

Oczywiście podałem sklepowi numer VIN i na tej podstawie wysłali mi ofertę.

Jest to C200 z 2015, sedan, silnik 2.0 M274, napęd na tył, pakiet exclusive, jeśli to ma znaczenie.

Auto ma trochę ponad 170 tyś. na liczniku. Na przedzakupowym przeglądzie w ASO powiedzieli, że jeden z amortyzatorów cieknie, stąd decyzja o wymianie.

Bilstein są teoretycznie bardziej markowe więc ja osobiście bym takie wybrał. Z Sachsem różnie bywa. Zdarzyło mi się kilka razy,że nowe Sachs pukały w nie obciążonym aucie. Jeśli jakiś producent robi to nie daj się wmanewrować w amortyzatory olejowe.

Ja przy takich wymiach zadaje sobie pytanie ile będę jeździł tym autem. Jeżeli lata to nie lecę po kosztach, jeżeli rok, dwa to wybrał bym sachs zwłaszcza że to też nie jest jakaś firma krzak.

Pozdrawiam

Ja natomiast bym po kupnie auta wymontował nowe i te 2 lata jeździł bez amortyzatorów. Przed sprzedażą zamontowałbym ponownie i dzięki temu zaoszczędził z tysiąc złotych.

Sly... po co te sarkazmy. Pewnie, że lepiej założyć lepsze, droższe. Ale tak ludzka natura, że lubimy przyoszczędzić.
Schas to nie jest znów jakiś shitex, założenie ich produktu to żadne druciarstwo...

Sly czy ty nabijasz sobie ilość postów takimi wpisami?

zolw:
Sachs to nie żaden szajs. Wszystko zależy jaki masz budżet na to. Cenowo jest dość spora różnica, więc wątpię żeby to było to samo. Bilstein są teoretycznie bardziej markowe ale to tyle w teorii.

Oczywiście to był żart, ale jak dotąd wychodziłem z założenia,że kto kupuje nowego lub prawie nowego Mercedesa nie zachowuje się jak ten co jeździ Matizem. Na tym zakończę bo znowu będę "anty Polski" ale... No cóż...

Ok, wszystko się wyjaśniło. Sklep jeszcze raz przyjrzał się sprawie, okazało się, że podane wcześniej Sachs są do zwykłego zawieszenia. Do zawieszenia komfort są amortyzatory Bilsteina w cenie ok. 700zł.

Żeby nie było wątpliwości, interesują mnie części jedynie dobrej jakości, budżet nie ma znaczenia. Po prostu jeśli jest okazja do zaoszczędzenia kilku stówek bez utraty jakości, to czemu nie?

Dzięki wszystkim za odpowiedzi!