Witam
Jestem posiadaczem W205 1.6 d bluetec 136 km, przebieg 150 tys , wczoraj podczas jazdy moja uwagę zwrócił dziwny pisk a raczej gwizd pod maska , podejrzewam ze to turbina , czy ktoś miał może już taki objaw? Pytam ponieważ wydaje mi się to trochę dziwne ze auto po przejechaniu 150 tys miało by mieć turbo do wymiany , dodam ze przed mercedes jeździłem a4 b8 20 tdi zrobil m 360 tys i nic jedyne co wymieniałem pod maska to alternator a tu takie coś poprosiłbym o wasze opinie co do tej turbiny jak i ogólne spostrzeżenia na temat silnika który posiadam 1.6 d 136 km
Dzięki
Pozdrawiam

Kolego jeśli olej zmieniasz wg zaleceń producenta, jeśli też czasami lub zawsze masz cięższą nogę i jak masz w ciężkim aucie silnik o niezbyt wysokiej mocy to się nie dziw, że mogła siąść turbina. Po za tym trudno zgadnąć co dla Ciebie jest gwizdem i zdiagnozować to jako gwizd turbiny. Powodem tego gwizdu może być też wiele innych przyczyn. Auto ma ok 150tkm więc najpierw bym zalecał sprawdzenie układu napędu paska wieloklinowego. Chyba, że poważny mechanik rzeczywiście ten gwizd zdiagnozuje jako zużycie turbiny.

Sylmicha ma rację: turbina mogła już paść, może to być również pisk z osprzętu (łożysko jakiejś rolki itp). Może też być to nieszczelność między sprężarką a silnikiem (np. wąż do intercoolera).
Mechanik musi to usłyszeć na żywo i zobaczyć, co jest grane.

Co do "padniętej turbiny" - czasem się zdarza i nie musi to być wina Mercedesa. Znam przypadek, w którym turbosprężarka umarła przy przebiegu 20 tys. km i to nie z winy użytkownika - odpadła/poluzowała się jedna z kierownic spalin i wyfrezowała stronę gorącą tak, jakby jej nie było.

Gdyby padł jaki kolwiek wąż do intercoolera to spadła by moc, silnik przestał ciągnąć i do tego moment zawaliłby sadzą dpf. O spadku mocy kolega nic nie napisał. Bez sensu takie zgadywanki, nawet nie wiemy jak świszczy i czyli wgl jest to co kolega nazwał faktycznym świstem.

Moc jest , gwizd występuje tylko podczas dodania gazu i to tak od 2 tys obrotów dodam jeszcze ze gdy silnik jest ciepły to gwizd narasta

Kolego jedź do mechanika, a nie szukasz on line oceny dźwięku, którego nikt nie słyszy.

Ja rozumiem i nie szukam oceny czy tez rzeczoznawstwa zapytałem tylko , ponieważ nie wiem na co się nastawić i może ktoś miał już coś podobnego , do serwisu jestem już umówiony niestety dopiero na środę dam znać co i jak
Dzięki i pozdrawiam

sylmicha pisze: ↑25 paź 2019, o 16:33 Gdyby padł jaki kolwiek wąż do intercoolera to spadła by moc, silnik przestał ciągnąć i do tego moment zawaliłby sadzą dpf.

Byłoby tak, gdyby wąż pękł zupełnie lub spadł. Jeśli się rozwarstwił - wystarczy, że nieszczelność nie występuje przy niskim ciśnieniu doładowania. Dopiero zwiększenie ciśnienia (po dodaniu gazu) tworzy taki nacisk, że szczelina się otwiera i coś ucieka i świszczy...
Opcji jest kilka - zdalnie i tak nie ustalimy, co to jest.

A Ty kolego Paweł zamiast czekać tak długo na serwis to najpierw podjedź do dobrego mechanika i posłuchaj jego opinii. Potem to zweryfikuj z tym co Ci w serwisie powiedzą. Wcale bym im tak nie wierzył.

Jeszcze tak sobie myślę, jeśli to gwiżdże turbina choć przypuszczam, że nie. Ale załóżmy,że jednak tak i ma spory luz na wirniku to turbo w jednej chwili może Ci wyssać cały olej z silnika i wtedy chyba nie muszę tłumaczyć czym to się skończy? Więc podjedź do kogoś kumatego i nie czekaj na serwis. Posłuchaj dwóch ekspertyz i dopiero wyciągaj wnioski. Po za tym już mądrzejszy pojedziesz na serwis i niekoniecznie dasz sobie wcisnąć ewentualny kit.

Też tak, uważam - że dwie niezależne opinie, pomogą wyrobić Ci pogląda.