I Mes chyba ma rację z rozważeniem 220d, choć teraz "ropniaki" są be i nie mają najlepszej prasy -niby ekologia! Ja testując przed zakupem jeździłem weekendowo, czyli po trzy dni piątek- poniedziałek c160 benzyna -trochę muł, c200 benzyna -dla mnie ok, e200- jak c160 - muł za większe pieniądze w większej budzie, oraz na koniec glc 220d 4matic - bo dali - i tu zaskok dla mnie- człowieka od zawsze jeżdżącego dieslami do dziś, mam vw caddy maxi 2,0d - ten 220d był super: cichy, dynamiczny, w moim odczuciu jak benzyna.
Wypożycz z salonu ( jeżeli mają ) testowy na weekend i sam się przez trzy dni przekonaj.

freel4ncer - piszę jaki odebrałem z salonu, ale oczywiście, że mam zchipowany Tak BTW zakład tuningowy z hamownią w Gdyni mogę polecić.
I chyba było trochę z górki

Jak ten zakład w Gdyni się nazywa?

radon1 pisze: ↑17 lut 2019, o 00:08 freel4ncer - piszę jaki odebrałem z salonu, ale oczywiście, że mam zchipowany Tak BTW zakład tuningowy z hamownią w Gdyni mogę polecić.
I chyba było trochę z górki

Na ile zrobili ci chipa w c200i ile zapłaciłeś - jeżeli można?

Nie ma tych silników,coś tam ma przybyć w tym roku Jeszcze z wyprzedaży można się załapać,ale mało widziałem ofert .

MB ma tendencje do 10% wzrostu mocy na fabrycznych nowych samochodach,wiadomo hamownia zweryfikowała by wyniki,ale komu się chce to robić

gim-kg pisze: ↑17 lut 2019, o 04:51

radon1 pisze: ↑17 lut 2019, o 00:08 freel4ncer - piszę jaki odebrałem z salonu, ale oczywiście, że mam zchipowany Tak BTW zakład tuningowy z hamownią w Gdyni mogę polecić.
I chyba było trochę z górki

Na ile zrobili ci chipa w c200i ile zapłaciłeś - jeżeli można?

Podpinam sie pod pytanie,czy to ten BTW zaklad w Kosakowie?

Ogólnie 4x4 to super sprawa, tylko trzeba pamiętać, że przyspiesza lepiej na śniegu, a hamuje tak samo jak 4x2.

To i ja swoje 3 grosze dorzucę. Obecnie 4matic ale ze starym silnikiem 2.0 (184 km), poprzednio RWD Infiniti Q50 (211 km) - to są praktycznie te same silniki i te same skrzynie więc porównanie jako takie może być: nie wróciłbym do RWD za żadne skarby. OK może w weekendowej zabawce co ma 300+ km żeby poszaleć na torze ale na codzienne auto ? Nigdy. W tym roku na Podlasiu trochę sypnęło śniegiem i jadąc w trasie to na prawdę daje poczucia bezpieczeństwa, wyprzedzanie, przebijanie się przez nieodśnieżone odcinki - nie robi to na nim wrażenia. Czasami nawet specjalnie próbowałem wprowadzić go w poślizg - da się ale musiałem wymuszać to kręcąc kierownicą, z samego gazu nie mogłem go wyprowadzić z toru jazdy. Co do mocy 184 km ? To już kwestia indywidualna, dla mnie to za mało więc dorzuciłem BOX'a, dla innego to będzie aż nadto i będzie jeździł w trybie ECO. Wiadomo jeden woli ogórki, drugi ogrodnika córki - decyzja należy do Ciebie

W domu mamy C220 4matic kombi i C220 limuzyna. Wady 4matic? Moim zdaniem brak,nawet to że ponoć więcej pali. Być może dlatego, że jeździ nim kobieta i jeździ delikatniej. Zalety? Otóż czasami jeżdżę tym autem i jego trakcja jest dużo lepsza niż tradycyjnego napędu,nawet start na suchym asfalcie odbywa się dynamiczniej bo to auto nie robi poślizgu kołami.Nawet lepiej się zachowuje na zakrętach gdy jedziesz szybko i masz jakiś uskok na jezdni. Nie są to bardzo duże różnice ale są na plus. Natomiast jazda po śliskim typu deszcz, śnieg, lód jest po prostu bajką. Dlatego jeśli ktoś ma możliwość wyboru to niech bierze 4matic.