Rufio pisze: ↑5 lip 2019, o 21:27 Pakiet AMG do slabych wersji bez sensu.
Zamiast mieć większy silnik, wiekszosc wybrala inne zderzaki i felgi i już jest prawie AMG.
Na rynku wtórnym auta z pakietem AMG maja wyższe ceny i sa bardziej pożądane.

Pakiet AMG i dla silniejszych też bez sensu. Wydaje się, że to taka taktyka producenta - np. zróbmy dwa rodzaje zderzaków, jeden prosty i drugi ładniejszy na miarę naszych ambicji. Koszt produkcji obu porównywalny, ale ten zwykły damy w standardzie, a ten ładniejszy w tzw. pakiecie za kilkanaście tys. zł. i zarobimy na premie dla zarządu. Inny przykład podsufitka szara i beżowa w standardzie, a czarna (wg mnie praktyczniejsza, bo odporna na przebarwienia) za dopłatą pow. 1 tys. zł. Czyżby tkanina w kolorze czarnym była taka droga, bo już wyposażenie wnętrza (lampki, uchwyty itp) w katalogu części zamiennych maja takie same ceny, bez względu na kolor. Jedyne co ma wartość to lepsze hamulce w wersji AMG, ale w niektórych modelach jest też taka opcja do wyboru bez pakietu.

Taka jest polityka każdej firmy. Cena dodatkowego wyposażenia często równa się cenie samochodu w wersji podstawowej. Wszystko reguluje rynek, ludzie chcą, ludzie mają, ludzie chcą, ludzie płacą. Po za tym ludziom przeważnie zawsze podoba się to co jest inne, rzadkie, drogie. Np Lamborghini, który w różnych latach w zależności od modelu potrafił być wręcz szkaradnym samochodem prawie zawsze był dla ludzi "piękny" i był obiektem pożądania. Powód? Cena i to, że mało kto może go sobie kupić bo jest drogi. Mniemam, że gdyby PF 126p kosztował milion euro to wielu ludzi by się nim zachwycało jaki to jest piękny,wspaniały i jaką ma cudowną sylwetkę. Ludziom można poprzez marketing wiele narzucić. Jak np to, że czarna podsufitka jest czymś luksusowym i musi być droższa. Dla mnie osobiście zbyt bardzo ściemnia wnętrze pojazdu i wolę jasną i gdybym chodził po jasnej w butach pewnie bym stwierdził, że jest niepraktyczna bo jest za jasna. Na szczęście mam jasną nad głową, a nie pod butami.

To co mnie bulwersuje to to, ze w większości nie jest to coś dodatkowego (wtedy ok. trzeba dopłacić), ale o takie rzeczy które są w samochodzie a różnią się jedynie kolorem lub wyglądem. Dodatkowo niektóre dostępne są jedynie w drugich pakietach.

sylmicha pisze: ↑5 lip 2019, o 14:04 Tempomat aktywny szczególnie w Polsce to jakaś pomyłka. Gdzie go włączysz? A nawet jak już włączysz to w przerwę jaką ustawisz za poprzedzającym autem zaraz Ci wjedzie dwóch idiotów i auto hamuje. Efekt jest taki, że klocki przednie lecą dwa razy szybciej niż z tradycyjnym tempomatem. Jeśli dużo jeździsz po nieznanych miejscowościach to wtedy mając Head Up zobaczysz jak bardzo jest to przydatne wyposażenie przy nawigowaniu po mieście. A jeśli chodzi o kamerę 360 to jak pojadę do Polski często się spotykam z krawężnikami o wysokości Hobbita. Więc wtedy parkując przodem do chodnika i mając ładny spoiler AMG można docenić to urządzenie.

Tempomat aktywny będzie moim priorytetem przy wyborze następnego auta. Używałem tego systemu w kilku samochodach grupy VAG jak i MB. Wg mnie jest on dużo bardziej praktyczny na drogach poza terenem zabudowanym niż na autostradzie. Ustawiam sobie limit 140 km/h i praktycznie używam tylko kierownicy i przełączników. Dodatkowo ten zamontowany w E-klasie utrzymuje pas ruchu bądź "obserwuje" linię jazdy poprzedzającego samochodu. Co do head-up to miałem to w poprzednim aucie i nie używałem zbyt dużo. Aby stosować to z nawigacją musisz używać fabrycznej nawigacji. Ja wolałbym używać CarPlay i nawigacji google. Szkoda tylko że Yanosik nie działa pod CarPlay. Kamera tak jak pisałem jest przydatna, ale naprawdę można bez tego się obejść. Z tymi krawężnikami to nie przesadzaj. Mając pakiet AMG spoilerem jeszcze nie zahaczyłem ani razu w ciągu prawie 3 lat. Felgi też nie miały kontaktu z krawężnikami. Jeżdżę ja i moja żona.

Jak to mówią jeden woli blondynki, a drugi brunetki. Ja jeżdżę w większości po autostradach i w sumie na takie drogi został stworzony tempomat aktywny. Problem w tym, że ruch jest za duży i nie masz szans poruszać się autostradą i mieć np ustawioną odległość od poprzedzającego pojazdu na np 25,50 czy ileś tam metrów. Powód? Zawsze wjeżdżają w tą przestrzeń idioci, którzy nie wiedzą co to bezpieczna odległość i auto ciągle hamuje po czym przyśpiesza.Jeśli chodzi o tzw drogi landowe/wojewódzkie to gratuluję jazdy na tempomacie z prędkością 140 km/h. Pochwal się jeszcze, że należysz do tych,którzy w terenie zabudowanym jeżdżą 95 km/h bo nie stracą prawka. Zapraszam do Niemiec, Austrii,Szwajcarii czy Holandii to zobaczysz jak szybko nauczą Ciebie przestrzegać przepisy ruchu drogowego. Należę do ludzi, którzy jeżdżą szybko ale też należę do ludzi, którzy mają rozsądek. A auto kupuję z nawigacją po to żeby jej w tym aucie używać dlatego dla mnie świetny jest Head Up. W mieście skąd pochodzę krawężniki są często tak wysokie, że nie tylko zawadzisz spoilerem tylko go po prostu urwiesz.

Pojezdzilem ostatnio A4 B9, na automatycznym tempomacie który dodatkowo rozpozanaje znaki i zakręty.
Czyli stosuje sie do ogranivzen na znaksch i ograniczen fizycznych (promienie łuków). Dodatkowo asystent utrzymywania kierunku jazdy, ktory koryguje kierunek jazdy. Nie podobslo mi sie to za bardzo

sylmicha pisze: ↑7 lip 2019, o 14:31 Jeśli chodzi o tzw drogi landowe/wojewódzkie to gratuluję jazdy na tempomacie z prędkością 140 km/h.

Predkosc trzeba dostosowac do warunków.
Czasem 140km/h jest ok na krajowce Tak samo 200km/h na autostradzie.
Samochod to nie bomba ktora wybuchnie i zabije wszystkich jak tylko przekroczymy prędkość.

Jest przykazanie: "nie cudzoloz". Jak bzykniemy komuś żonę to jaj nam nie urwie. Tylko trzeba uważać, podobnie na drodze.

sylmicha pisze: ↑7 lip 2019, o 14:31 ...Jeśli chodzi o tzw drogi landowe/wojewódzkie to gratuluję jazdy na tempomacie z prędkością 140 km/h. Pochwal się jeszcze, że należysz do tych,którzy w terenie zabudowanym jeżdżą 95 km/h bo nie stracą prawka. Zapraszam do Niemiec, Austrii,Szwajcarii czy Holandii to zobaczysz jak szybko nauczą Ciebie przestrzegać przepisy ruchu drogowego.

Czytaj ze zrozumieniem, nie napisałem że jeżdżę na tempomacie 140 km/h tylko ustawiam taki limit. Samochód jedzie z prędkością samochodu poprzedzającego i nigdy nie przekroczy 140 km/h. Dlaczego taki limit? Aby właśnie nikt nie wjechał mi przed maskę. Jeżeli chodzi o mój styl jazdy to szczerze nie pamietam kiedy dostałem ostatni mandat, chyba jakieś 8 lat temu a konto punkowe mam zero. Do Niemiec też często jeżdżę i konto mandatowe mam czyste.

No ja jeżdżę na aktywnym nawet i dużo powyżej 140 i mimo to się ładują na okrągło więc takie moje spostrzeżenia.