Zapewne jest ale i tak z obserwacji widzę, że w cięższych autach jednak zawieszenie pada szybciej niż w lekkich i "ciężej" kosztuje jego regeneracja..
Tym jednak nikt tutaj się nie przejmuje.
Problemem w Polsce dla tej technologii jest niewydolność energetyczna i jeszcze długo będzie.
Posiadanie własnej fotovoltaiki może i miałoby sens przy własnym akumulatorze energii za co trzeba dołożyć dodatkowo jakieś 40-50 tys. PLN ale jak ja mam magazynować energię w Tauronie i kiedy będzie awarie nie mieć prądu to ja podziękuję.
Z kolei ładowanie w drodze oprócz tego że czasochłonne to jeszcze droższe niż benzyna.
Trzeba mieć na uwadze, że na dziś elektryki traktowane są na zachętę ulgowo ale gdybyśmy w większości chcieli ich używać to pierwsze co się stanie to wpakowanie podatków drogowych w ceny energii.