C180
VPOWER wlałem .. nic nie pomogło ... teraz to troszeczkę głośniej na tym zaczęło cykać chyba. Wracam do 95 jak jest na korku. te VPOWER w Polsce może być zleżałe bo jest prawie po 6 PLN i nikt tego nie kupuje pewnie.
Ciekawe dotknę gazu .. i nie cyka .. puszczę cyka . .dźwięk totalnie znika.
Kiedyś wyczytałem że pompa oleju jest elektronicznie sterowana ... a po co ? Co jakieś eco dziwactwo ? Może ona coś kombinuje na jałowym biegu
..
Auto zastępcze sąsiad dostał E200 .. młodsze z tym silnikiem też cyka ... jak jest upał to nawet głośniej i tylko na jałowym biegu.
Ludzie którzy w starszym modelach ten silnik mają - montowali go jako 1.6 i 2.0 ... 2/3 co przeszli na inny olej ( na lekko gęściejszy ale wg. zaleceń normy MB, tan z ASO podobno za płynny jest i z tego jest to cykanie jak się olej rozgrzeje
) pozbyli się cykania. Cześć bo wymianie rozrządu się pozbyła tego ale to dopiero przy 170 tys. przebiegu.
łańcuch tam to jak w poprzednich benzyniaka .. jak od roweru ?? Tak wiec potrafi to zużyć się dość szybko
.. Kiedyś znajomym strzelił w W204 ( model 2009) przy 70 tys. przebiegu.
Sąsiada E250 podobnie cyka -> 24 tys. przebiegu. Właśnie to on mnie wyczaił ... widział mnie że coś osłuchuję ... i dowiedziałem się jego historyjki .. jak to do ASO z tym pojechał.