Dymi spod korka wlewu c250 d
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 16 wrz 2018, o 06:32
Dymi spod korka wlewu c250 d
Witam, cos mnie dzisiaj ruszylo, zeby na odpalonym silniku odkrecic korek wlewu oleju, zaczelo konkretnie dymic spod korka... Wyciagnelem bagnet i nie bylo tego problemu.. Auto ma dopiero przejechane 128 tysiecy. Silnik ogolnie wyglada bardzo czysto i sucho. Auto jest na gwarancji, ale czy sprzedawca nie wcisnal mi pascia z zarznietym silnikiem?
Re: Dymi spod korka wlewu c250 d
Czy wyciągniecie bagneta spowodowało zniknięcie dymienia z wlewu oleju?
ZW (GLC 250 - 211KM)
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 16 wrz 2018, o 06:32
Re: Dymi spod korka wlewu c250 d
Szczerze mowiac tego nie wiem, albo odkrecalem korek, albo wyciagalem bagnet, a ogolnie zrobilo mi sie slabo, jak zobaczylem ten dym. Auto kupilem praktycznie z ulicy, bez pomyslunku, a nie myslalem, ze aso z autem na gwarancji moze ladowac klientow w butelke.
Re: Dymi spod korka wlewu c250 d
Proponuję test porównawczy. Poproś kogoś z takim samym silnikiem (jest bardzo popularny i występuje w wielu modelach MB) aby Ci umożliwił porównanie pracy silnika. Lekkie dymienie na rozgrzanym silniku nie świadczy, że masz problem. Może ktoś z forum pomoże. Skąd jesteś?
ZW (GLC 250 - 211KM)
Re: Dymi spod korka wlewu c250 d
Moim zdaniem to normalne zachowanie - jeśli w dodatku auto było mocno rozgrzane to już w ogóle. Czy masz jakiekolwiek inne objawy, typu kopcenie z wydechu, zatykający się DPF lub zwiększone zapotrzebowanie na olej i konieczność dolewek? Jeśli nie to bym sie tym nie przejmował i tak jak pisał poprzednik, w najbliższej możliwej sytuacji porównał z innym egzemplarzem. Pamiętaj tylko, zeby auta były mniej-wiecej tak samo rozgrzane - dopiero wtedy będzie to sensowne.
Pozdrawiam,
C200 2015 r. 70kkm
C200 2015 r. 70kkm
Re: Dymi spod korka wlewu c250 d
Jest to normalne, ciesz się że jeszcze Cie nie obryzgał olejem
C300
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 16 wrz 2018, o 06:32
Re: Dymi spod korka wlewu c250 d
Witam, a wiec przy sobocie wieczorem wjechalem autkiem do garazu i wzielem sie za wymiane oleju(mimo, ze auto bylo rzekomo swiezo po wymianie oleju w silniku i w skrzyni). Wymieniajac olej, czarny jak smola, sprawdzilem date na filtrze, zgadza sie, filtr produkcja 01.2018. Z ciekawosci zajrzalem do filtra powietrza i to co zobaczylem wyprowadzilo mnie z rownowagi.. W zalaczniku wstawiam zdjecie mojego filtra swiezo po serwisie. Od razu zadzwonilen do sprzedajacego(dostalem od niego prywatny numer jako "jeden z lepszych klientow"), z zapytaniem czy tak traktuje Mercedes ASO klientow. Oczywiscie dostalem odpowiedz, ze wszystko mi sprawdzi w poniedzialek z rana. Prosze mi powiedziec, czy to co ASO zrobilo to oszustwo i mam smialo zalaczac prawnika? Od serwisu minelo dopiero 1000 km. Wpis i rachunki widzialem w elektronicznej ksiazce.
https://zapodaj.net/555e42a441861.jpg.html
https://zapodaj.net/555e42a441861.jpg.html
Re: Dymi spod korka wlewu c250 d
Oczywiście powiedzą że wina pracownika, pewnie zapomniał....
To teraz wam opowiem historię mojego klienta. Auto nowe GLC, jeden z największych serwisów MB w Warszawie. Na początku roku żona obtarła niefortunnie w garażu próg z nakładką aluminiową błotnik i jeszcze jeden element. Klien przyjechał do mnie na usługę mycia i sprzątania. Lakierniczo jak zwykle naprawa dokonana na odwal
- nieodpolerowane ślady po papierze ściernym na każdym elemencie
- hologramy po zbyt agresywnej polerce
- wtrącenia lakiernicze
To co powyżej to taki standard napraw lakierniczych w Polsce a przede wszystkim w dużych stacjach napraw.
A teraz kwiatki jakie wyszły:
- uszkodzona listwa ozdobna wokół szyby
- i rodzynek, próg plastikowy z nakładką aluminiową, wymieniona tylko nakładka aluminiowa a sam próg plastikowy naprawiony opalarką tak żeby nie było widać zarysowania.
Wszystko byłoby fajnie gdyby nie:
A) naprawa dokonana z AC
B) owy próg plastikowy został wpisany na protokole po naprawczym jako wymieniony na nowy !!!
Niestety klient nie w kij dmuchał mocno ogarnięty. Miał zdjęcia własne przed naprawą, postanowił powiadomić ubezpieczyciela o zaistniałej sytuacji z wyłudzeniem odszkodowania. Dodatkowo pisze pismo do prokuratora o przestępstwie z KK.
To nie jego pierwsza sytuacja z owym serwisem. Przy odbiorze auta z salonu (jako nowy) ktoś dosłownie zajebał zestaw naprawczy koła zapasowego z bagażnika.
Ot cała marka premium.
To teraz wam opowiem historię mojego klienta. Auto nowe GLC, jeden z największych serwisów MB w Warszawie. Na początku roku żona obtarła niefortunnie w garażu próg z nakładką aluminiową błotnik i jeszcze jeden element. Klien przyjechał do mnie na usługę mycia i sprzątania. Lakierniczo jak zwykle naprawa dokonana na odwal
- nieodpolerowane ślady po papierze ściernym na każdym elemencie
- hologramy po zbyt agresywnej polerce
- wtrącenia lakiernicze
To co powyżej to taki standard napraw lakierniczych w Polsce a przede wszystkim w dużych stacjach napraw.
A teraz kwiatki jakie wyszły:
- uszkodzona listwa ozdobna wokół szyby
- i rodzynek, próg plastikowy z nakładką aluminiową, wymieniona tylko nakładka aluminiowa a sam próg plastikowy naprawiony opalarką tak żeby nie było widać zarysowania.
Wszystko byłoby fajnie gdyby nie:
A) naprawa dokonana z AC
B) owy próg plastikowy został wpisany na protokole po naprawczym jako wymieniony na nowy !!!
Niestety klient nie w kij dmuchał mocno ogarnięty. Miał zdjęcia własne przed naprawą, postanowił powiadomić ubezpieczyciela o zaistniałej sytuacji z wyłudzeniem odszkodowania. Dodatkowo pisze pismo do prokuratora o przestępstwie z KK.
To nie jego pierwsza sytuacja z owym serwisem. Przy odbiorze auta z salonu (jako nowy) ktoś dosłownie zajebał zestaw naprawczy koła zapasowego z bagażnika.
Ot cała marka premium.
C300
Re: Dymi spod korka wlewu c250 d
Marka jak marka... ale pracują tam ludzie kur*y, zresztą, pewnie wszędzie takie kwiatki. Znajomy kupił Forda, po czterech latach kiedy chciał go sprzedać kupujący go uświadomił , że auto było malowane... ot z lawety spadło lub coś w tm stylu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 4 gości