Witam jestem tu nowy i od razu mam pytanie.
Wkrótce odbieram C200 z EQ boost. Mam pytanie, czy ten samochód ma tylko jeden akumulator (ten 48V), czy ten akumulator można jakoś podładować np. jak sie rozładuje po dłuższym podstoju oraz jaki olej stosuje się do skrzyni 9-o biegowej.
Z góry dziękuję za informacje.
Pozdrawiam wszystkich

Tutja masz oleje stosowane do 9G-Tronic:

https://bevo.mercedes-benz.com/bevolist ... 17_en.html

Olej w skrzyni zmien za preiwszym razem w ASO.

Co do akumulatorów, to masz drugi zestaw baterii który odpowiada za dostarczenie dodatkowej mocy - nie jest to zwykly akumulator.

Dziękuję bardzo. Jeszcze tylko zastanawiam się czy któryś z tych akumulatorów można ładować z zewnętrznego źródła np. w razie dłuższego postoju. Pozdrawiam

Raz to czy dysponujesz odpowiednią ładowarką, dwa to nie jest zalecane,właśnie ze względu na zewnętrzne urządzenia ładujące. W dzisiejszych czasach producent tego nie przewiduje choć w "zwykłych" bateriach agm jest to też możliwe.

Dziękuję za odpowiedź.
W204, który właśnie sprzedałem ładowałem jak miał stać dłużej. Akumulator kwasowy zasiarcza się kiedy jest niedoładowany a samochód nie używany pobiera prąd, dlatego moim zdaniem warto w takich przypadkach podładować akumulator. Domyślam się, że akumulatora 48V nie można ładować, więc jak postoi miesiąc np. na parkingu na lotnisku kiedy polecę na wakacje może być problem z rozruchem.

Przy sprawnej baterii jest mało prawdopodobne, że będziesz miał problemy z rozruchem. Samochód przechodzi w tzw stan uśpienia i pobór prądu jest znikomy.

Dziękuję. Zobaczymy w praktyce. Sam jestem ciekaw jak to będzie działało i czy silnik z eq boost jest faktycznie tak zrywny i ekonomiczny jak o tym pisali dziennikarze, gdy wchodził do sprzedaży. Od 2004 roku jeżdżę dieslami więc przyzwyczaiłem się do dużego momentu obrotowego i małego spalania.

Papier wszystko przyjmie.
Ale c200 1.5 litra, jedzie gorzej c200. 2.0 litra
http://www.zeperfs.com/en/match5372-772 ... 7-7600.htm

W porównaniu do c450, szalu nie ma, nawet w kwestii spalania.
C450.367KM.3.0l
https://youtu.be/doOzUgyt1p8?list=PLk8n ... YfdYgzB7zi
C200. 184 KM.1,5l
https://youtu.be/pMVbum1bGms

Podsumowanie z g... bata nie ukrecisz.

Hej,
rozumiem, że odbierasz nowy samochód?
Jak nowy, to zastanawiam się, czemu pytanie o akumulatory...
Przecież to nowe auto, aku będą Ci służyły kilka ładnych lat. Nawet jak przez jakiś czas auto nie będzie używane to tak, jak kolega wcześniej pisał systemy przy dłuższych przestojach przełączają się z stan uśpienia i pobór prądu jest znikomy.
Mercedesem jeżdżę od 2,5 lat, mam zainstalowany system audio z mocą ponad 1kW, fakt jeżdżę codziennie ale jakoś nie mam obaw o aku, nawet jak padnie to i tak auto będzie miało we wrześniu już 4 lata i prawie 80kkm przejechane, więc nie będę płakał.
Wspomnę też, że poprzednio jeździłem Audi A4 B8. Auto kupiłem z przebiegiem 120kkm, niecałe 3 lata. Jeździłem przez kilka lat, czasem auto stało po miesiąc czasu bez uruchamiania i nigdy nie miałem problemu z uruchomieniem, ba nawet nie wyskoczył komunikat o doładowaniu aku. Auto jest obecnie u mojego taty, który przez ostatni rok zrobił 8 kkm i akumulator nadal w bardzo dobrym stanie. A auto ma już prawie 10 lat, a że serwisowane przez cały czas w ASO to mam pełną historię, że aku nie był wymieniany (aku ma oznaczenia Audi).
Także jakoś tak bardzo bym się tymi aku nie przejmował. Przynajmniej przez najbliższych 5 lat.

Co do silnika i tych "nowoczesnych" pojemnościach to kolega Rufio świetnie to podsumował.
Mam 1,6l diesel a Audi 2l. Na papieże Mercedes jest mocniejszy ale w rzeczywistości dołu obrotów prawie nie ma... A jak już klima pracuje na max to do czasu, kiedy turbina nie zadmucha to czuję się jakbym w miejscu stał.

To co było kiedyś, to jak mówią bracia Czesi "to se ne vrati". Syn ma W204 2,2 CDI z początku produkcji i nadal oryginalny akumulator, a z mojego GLC 250 z 2017 już trzy razy dostałem komunikat o zbyt niskim poziomie naładowania. Za każdym razem było to po 1-3 tygodniowym postoju i auto dało się uruchomić, ale nie wydaje mi się by aku przetrwało tyle co kiedyś.