Salon zrobił mnie w ch***?
: 10 wrz 2019, o 17:58
Na początek się przywitam bo to mój pierwszy post, także dzień dobry!
Teraz do sedna. Wczoraj stałem się właścicielem w205 350e (06/2016 69k km przebiegu), auto kupiłem poleasingowe u jednego z autoryzowanych przedstawicieli Mercedesa. Przy zakupie zapewniono mnie, że pozostało 21msc i 31k km gwarancji fabrycznej, dodatkowo samochód sprzedano mi w ramach programu Selected Stars, więc dostałem dodatkowo gwarancję (2lata i 40k km). Przy oględzinach sprzedawca poinformował mnie, że silnik został wymieniony przy 60k km, a zatem ma tylko 9k km przebiegu.
Kilka godzin po zakupie, sprawdziłem interwał serwisowy i okazało się, że jest to 25k km, uznałem, że to dużo za dużo i postanowiłem wymienić olej od razu i docelowo zmieniać co 10-12k. Najpierw zajechałem jednak do aso aby zapytać o historię serwisową aby sprawdzić czy wymieniono też olej w asb przy 60k km... i tutaj zaczyna się cyrk. Otóż jedyny wpis serwisowy pochodzi ze stycznia 2019 a komentarz do niego mówi, że serwis spóźniony był o 35k km i ponad 550dni. WTF?!
W dodatku historia nie wspomina w żadnym wypadku o wymianie silnika. Zadzwoniłem od razu do przedstawiciela, z którym podpisywałem umowę i poprosiłem o wyjaśnienia, nie wiem czy ściemniał, ale wydawał się być zaskoczony, ma mi odpisać i przedstawić dokumenty jutro, do czasu kolejnego kontaktu chciałbym zapytać bardziej doświadczonych z Was o porady i zasięgnąć wiedzy.
1. Czy możliwe jest, że przeglądy leasingowe (osoba prywatna) mogły być wykonywane gdzie indziej bez wpisu do bazy danych MB?
2. Czy wymiana silnika (z tego co zrozumiałem w ramach gwarancji) mogła się odbyć bez ww. wpisu?
3. Czy jeśli to prawda, że auto miało pierwszy przegląd po 60k km to czy:
a)gwarancja producenta wciąż obowiązuje?
b)co z gwarancją selected stars?
Przypominam jedynie, że auto kupione zostało u autoryzowanego przedstawiciela Mercedesa a zarówno ogłoszenie, opis, jak i żadna informacja przekazana mi na temat auta nie mówiła o tak skandalicznym zaniedbaniu serwisu.
Wciąż czekam na odzew od dealera, i nie wiem co zrobić, teoretycznie mogę oddać samochód i zażądać zwrotu pieniędzy lub obniżenia ceny zakupu (brak historii serwisowej znacznie obniża wartość auta przy późniejszej sprzedaży), obawiam się jednak, że to będzie wojna w adwokatów. Nie wiem co jeszcze powinno być serwisowane przez pierwsze 60k km, ale nie podejrzewam nic krytycznie ważnego,zastanawiam się więc czy może jeśli silnik jest faktycznie nowy i są na to papiery to machnąć ręką?
Wyszło długo, dziękuje tym, którzy dotrwali do końca, a jeszcze bardziej tym, którzy podzielą się wiedzą lub radą
Do szanownej administracji, napisałem tutaj bo nie wiem czy post nadaje się na forum ogólne, jeśli zły dział to proszę o przeniesienie.
Teraz do sedna. Wczoraj stałem się właścicielem w205 350e (06/2016 69k km przebiegu), auto kupiłem poleasingowe u jednego z autoryzowanych przedstawicieli Mercedesa. Przy zakupie zapewniono mnie, że pozostało 21msc i 31k km gwarancji fabrycznej, dodatkowo samochód sprzedano mi w ramach programu Selected Stars, więc dostałem dodatkowo gwarancję (2lata i 40k km). Przy oględzinach sprzedawca poinformował mnie, że silnik został wymieniony przy 60k km, a zatem ma tylko 9k km przebiegu.
Kilka godzin po zakupie, sprawdziłem interwał serwisowy i okazało się, że jest to 25k km, uznałem, że to dużo za dużo i postanowiłem wymienić olej od razu i docelowo zmieniać co 10-12k. Najpierw zajechałem jednak do aso aby zapytać o historię serwisową aby sprawdzić czy wymieniono też olej w asb przy 60k km... i tutaj zaczyna się cyrk. Otóż jedyny wpis serwisowy pochodzi ze stycznia 2019 a komentarz do niego mówi, że serwis spóźniony był o 35k km i ponad 550dni. WTF?!
W dodatku historia nie wspomina w żadnym wypadku o wymianie silnika. Zadzwoniłem od razu do przedstawiciela, z którym podpisywałem umowę i poprosiłem o wyjaśnienia, nie wiem czy ściemniał, ale wydawał się być zaskoczony, ma mi odpisać i przedstawić dokumenty jutro, do czasu kolejnego kontaktu chciałbym zapytać bardziej doświadczonych z Was o porady i zasięgnąć wiedzy.
1. Czy możliwe jest, że przeglądy leasingowe (osoba prywatna) mogły być wykonywane gdzie indziej bez wpisu do bazy danych MB?
2. Czy wymiana silnika (z tego co zrozumiałem w ramach gwarancji) mogła się odbyć bez ww. wpisu?
3. Czy jeśli to prawda, że auto miało pierwszy przegląd po 60k km to czy:
a)gwarancja producenta wciąż obowiązuje?
b)co z gwarancją selected stars?
Przypominam jedynie, że auto kupione zostało u autoryzowanego przedstawiciela Mercedesa a zarówno ogłoszenie, opis, jak i żadna informacja przekazana mi na temat auta nie mówiła o tak skandalicznym zaniedbaniu serwisu.
Wciąż czekam na odzew od dealera, i nie wiem co zrobić, teoretycznie mogę oddać samochód i zażądać zwrotu pieniędzy lub obniżenia ceny zakupu (brak historii serwisowej znacznie obniża wartość auta przy późniejszej sprzedaży), obawiam się jednak, że to będzie wojna w adwokatów. Nie wiem co jeszcze powinno być serwisowane przez pierwsze 60k km, ale nie podejrzewam nic krytycznie ważnego,zastanawiam się więc czy może jeśli silnik jest faktycznie nowy i są na to papiery to machnąć ręką?
Wyszło długo, dziękuje tym, którzy dotrwali do końca, a jeszcze bardziej tym, którzy podzielą się wiedzą lub radą
Do szanownej administracji, napisałem tutaj bo nie wiem czy post nadaje się na forum ogólne, jeśli zły dział to proszę o przeniesienie.