Forum Mercedes C klasa W205 (od 2014 - )

Witam Wszystkich Forumowiczów. Mam drobny problem, a może nie taki drobny, jestem w trakcie konfigurowania swojej 205-ki i utknąłem przy wyborze koloru. Rozważam wersje exclusive zew. i marzy mi się kolor czarny. I teraz nie wiem czy wybrać zwykły czarny czy obsidian czarny. Czy ktoś miał doświadczenia z tymi kolorami, który lepiej się prezentuje, jak z utrzymaniem w czystości ( wiem, wiem to są kolory czarne czyli łatwo nie będzie ) łatwości na zarysowania no i itp. ? U mojego najblizszego dealera jest na razie tylko egzemplarz w obsidian, no i wyglądał troche jakby szarawo w słoncu, ale ładny. Nie miałem jeszcze porównania obu kolorów na żywo, tak żeby stały blisko siebie. Pomocy !

Dobrze trafiłeś kolego, bo ja też jestem o krok od zakupu i mam podobne dylematy
Byłem w salonie i takie właśnie szczegóły próbowałem ogarnąć. Kolory z palety podstawowej, a więc biały i czarny to lakiery niemetalizowane i niestety dużo mniej odporne na zadrapania! Poza tym czarny jak już to tylko obsydian, bo ten standardowy wygląda naprawdę kiepsko, poza tym widziałem ten lakier na zastępczych, 1-rocznych C-klasach i porysowany jest strasznie.

Natomiast biały, który z kolei ja biorę pod uwagę też odpada w standardzie - porównywałem specjalnie w salonie z bielą diamentową z palety designo i powiem tak - naprawdę warto dopłacić za tą biel ponad 8 tys. zł. Sam sprzedawca przyznał, że standardowy biały to taki trochę "lodówkowy" kolor

No właśnie te same rozterki mam, ale juz postanowione odnośnie koloru i będzie obsydian. Dzięki za podjęcie decyzji.
Ps. Pytałem bo z 25 lat temu miałem czarnego W124 230E i tamten kolor ( nie pamietam jak sie nazywał) nie był taki zły w utrzymaniu, ale wiadomo kiedys były inne kolory, inaczej malowane, na innych składnikach.

Standardowy biały jest na prawdę biały. Mam również białą klasę B (W245) i ona jest lekko cytrynowa. Z informacji z innego forum lakiery uniwersalne w klasie C mają nano powłokę zwiększającą odporność na zarysowania. Co do lakieru czarnego (zwykłego) oznaczonego 040 to chyba jest najbardziej typowy lakier czarny Mercedesa, więc prawdopodobnie właśnie taki miałeś na starym aucie. Czarny lakier jest trudny w utrzymaniu w dobrym stanie. Mam czarną Alfę i mimo, że ma przejechane połowę tego co klasa C to lakier wygląda o wiele gorzej. U mnie o białym lakierze zadecydowała cena. Gdyby nie to to chyba zdecydował bym się na niebieski lub czerwony.

Ale to chyba dobrze ze biały jest biały i to wyglada naprawde nieźle, sa biale perly i inne dodatki do białego zeby z niego zrobic troche " innego " białego. Nie wiem czy to dobra droga, ale gusty sa niepodwarzalne i nie ma co brnąc. Ja rozwazałem zwykły czarny zamiast obsidian, aby uzyskac taka pełną, głeboka, nawet smołowatą czerń, ale realna perspektywa trudności utrzymania tego koloru w stanie zadawalającym przewazył na korzyść czerni metalizowanej. aspekt finansowy tez brałem pod uwage ale jednak wyglad auta jest dosc wazny i chyba decydujacy.

Od 4 lat prowadzę firmę detailingową i powiem z doświadczenia żebyście nigdy ale to przenigdy nie zamawiali zwykłego czarnego niemetalizowanego lakieru. Te lakiery dosłownie rysują się od samego patrzenia na nie.
Jeśli już czarny to tylko metalik.

Podłącze się do tematu,skoro mowa o kolorach w W205
Przymierzam się do zakupu C klasy z linią zewnętrzną AMG i mam dylemat wybrać kolor biały czy czarny?
O czarnym już się naczytałem że trudny w utrzymaniu,ze rysy widać itd.,a co powiecie o białym standardowym lakierze może ktoś użytkuje?

michal-michal pisze: ↑8 sie 2019, o 14:17 Podłącze się do tematu,skoro mowa o kolorach w W205
Przymierzam się do zakupu C klasy z linią zewnętrzną AMG i mam dylemat wybrać kolor biały czy czarny?
O czarnym już się naczytałem że trudny w utrzymaniu,ze rysy widać itd.,a co powiecie o białym standardowym lakierze może ktoś użytkuje?

Kolego jeśli czarny to tylko perła metallic zwany obsidianschwarz metallic. Na zwykłym czarnym każdą ryskę widać. To samo tyczy się białego.

Ja mam Obsidianschwarz metallic i jest ok.

Każdy wybiera to co lubi, lecz każda osoba, którą znam (włącznie ze mną) mówi, że czarny samochód kupuje się tylko raz - wygląda super w salonie a później mu tylko rysek i innych wkurzających rzeczy przybywa. Nawet jak jest czysto i sucho to po kilku dniach jeżdżenia auto jest brudne - widać na nim kurz. Dlatego ja wybrałem biały (teraz już 2 z kolei). A najbardziej praktyczny jest srebrny nie widać ani rysek, kurzu ani brudu. Oczywiście jak będziesz czarnemu poświęcał czas to też będzie dobrze wyglądał tylko czy o to Ci chodzi?