Roni pisze: ↑26 paź 2019, o 16:39
Były przed regeneracja i są po. Tzn dymienie ustalo, Tylko pytanie czy to faktycznie sprężarka jest winna.. Szukałem dziury w całym dolocie nie znalazłem.
Dymienie ustało. To dobrze i źle. Często dymi wtedy, kiedy sprężarka nie dostarcza odpowiedniej (oczekiwanej) ilości powietrza (i paliwo nie może się spalić w odpowiednich warunkach) a to może wynikać albo z zaciętego sterowania albo z uszkodzenia turbosprężarki, albo z nieszczelności w dolocie. Niewielka nieszczelność powodująca nieduży ubytek powietrza nie spowoduje dymienia, ale może spowodować "gwizd".
Gwizd może być generowany również przez łopatki sprężarki, jeśli są uszkodzone lub jeśli oś turbozespołu ma luz i wirnik sprężarki wpada w drgania.
Gwizd może powodować również wirnik turbiny (część gorąca) jeśli kierownice kierują spaliny pod złym kątem (zacięte lub źle złożone). Mechanik na pewno sprawdzał, czy sterowanie kierownicami działa "pod palcem". Spytaj się, czy obserwował ruch "sztangi" w czasie pracy silnika? (tam jest sterowanie podciśnieniowe a nie serwomotorem?) Sprawa
nie jest prosta i praktycznie niemożliwa do zdiagnozowania "zdalnie"
Możemy jedynie wymieniać możliwe przyczyny - ktoś je musi sprawdzić.
Statystycznie - obstawiałbym uszkodzoną turbosprężarkę pomimo niedawnej regeneracji. Kto robił Ci regenerację? Zostawiłeś swoja turbosprężarkę w rozliczeniu biorąc "nową", czy regenerowali twoją? Wykonawca usługi dostarczył Ci wykres z pomiaru turbosprężarki po regeneracji? (wykres drgań i ciśnienia w funkcji obrotów)
Trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie problemu.