Co znaczy "ale"? Bo to brzmi tak, jakby poprzedni akumulator był np. 80Ah AGM a nowy ma 80Ah "ale" już nie jest AGM. To by było bardzo źle. Ładowanie zwykłego akumulatora tak, jak AGM - może go uszkodzić.
Najlepiej udać się do kogoś, kto wie jak to zrobić (np. ma Xentry).
To zobacz, czy bez wpięcia do auta (akumulator będzie np. w bagażniku, do niczego nie podpięty) też mu napięcie spadnie do 12,1V? Jeśli tak - to akumulator jest niesprawny (ma zbyt dużą upływność - coś w środku go rozładowuje).
Jeśli nie - to coś w aucie się nie usypia i ciągle pobiera energię wyczerpując akumulator.
Normalnie, po zamknięciu auta systemy zarządzające energią stopniowo wyłączają różne moduły, które nie są potrzebne. Przez ok. 30 minut pobór prądu skokowo spada do założonego poziomu (kilkadziesiąt mA ?) gdzie pracuje tylko alarm, systemy dostępu bezkluczykowego itp. W tym trybie co pewien czas niektóre moduły się budzą na chwilę (żeby np. zbadać stan akumulatora lub sprawdzić dostępność aktualizacji) powodując wzrost zużycia prądu a później znów są "usypiane". Jeśli jakiś moduł nie ma komunikacji - to nie zostanie "uśpiony" i nie obniży zużycia energii. Jeśli auto nie wykryje zamknięcia wszystkich drzwi (np. z powodu uszkodzonego czujnika w zamku drzwi lub klapie bagażnika) - też może się nie uśpić.
Przypomnij sobie, czy nie dodawałeś ostatnio czegoś do auta: kamery z nagrywaniem postojowym, alarmu, jakiegoś modułu? To może być przyczyną. Może były przeprowadzane jakieś prace związane z elektryką?
Jeśli nic w aucie się nie zmieniało - to musisz oddać pojazd w ręce kogoś, kto ogarnia diagnostykę i elektronikę w Mercedesie. Może zalogowały się błędy z konkretnego modułu i to pozwoli znaleźć winowajcę? Jeśli nie - fachowiec będzie musiał znaleźć to, co pobiera prąd (np. odłączając kolejne moduły lub gałęzie zasilania).