Problem polega na tym że to trudno w sądzie udowodnić. I oni o tym wiedzą.ktos92 pisze: ↑30 lip 2019, o 09:54 Jeżeli serwis by mnie tak oszukał, nie odpuściłbym im ani troche, sprawe bym zgłosił do głównego importera albo nawet i do Daimlera w niemczech - dla przykładu nawet wyjście na droge sądową z tym by mi się zupełnie nie spieszyło. Dla mnie taki serwis powinien stracić od razu prawo do reprezentowania marki. W Polsce słyszałem od znajomych i nawet na forach choćby tutaj - oszukują nie mając żadnych skrupułów - traktując klienta jak jelenia.
Wyjechałeś z serwisu, odebrałeś auto a że filtr ci się nie podoba po powrocie do domu to udowodnij że sam go nie zmieniłeś na jakiś stary?
Większość takich błędów czy zaniedbań serwisowych nic silnikowi od razu złego nie zrobi. Więc de facto szkody żadnej nie ma, ewentualnie zgodzą się że pracownik się pomylił i nie wymienił. I co ugrasz? Przeprosiny?
Ponadto każda taka czy podobna sprawa to rzeczoznawcy, przepychanki, koszty i wątpliwy efekt finalny.
Moim zdaniem trzeba patrzeć im na ręce, dokładnie oglądać faktury i częsci które były wymienione. Sam zostałem oszukany na ilości AdBlue które mi pseudo dolali. Niby nic ale jednak.