Witam wszystkich! Koledzy , mam problem tego typu ...
Mianowicie po włączeniu nawiewu, nieważne czy to pierwszy bieg czy ostatni , pojawia się dźwięk z pod deski . Dźwięk typu pojazd uprzywilejowany ijooo ijooo dosłownie taki dźwięk jakby jakaś karetka jechała, nie jest to bardzo głośne ale bardzo upierdliwe... Nawet żona jadąc z tyłu auta wspominała, żebym uważał bo chyba karetka chyba jedzie . Nadmieniam że tego typu dźwięk nie występuje odrazu,tylko po chwili jazdy ... Jak była zima to po jakiś 15 min a jak jest teraz ciepło na zewnątrz to już po 5 min . Jak wyłączę nawiew zupełnie,jest wszystko ok, jak włączę choć na 1 bieg to już słychać. Myślałem z początku że to filtr pyłkowy jest zapchany i zachowuję się jak odkurzacz przed opróżnieniem worka , jednak filtr był czysty. Wymieniłem oczywiście przy okazji. Jestem mechanikiem od dziesięcioleci i jestem już głupi ...bo nie wiem czy zwalać deskę celem poszukiwań ? Strasznie mnie to irytuje , może miał ktoś podobny problem?
Pozdrawiam Marek

Witam. Czy przy zwiększeniu siły nawiewu (prędkości obrotowej wentylatora) hałas się zwiększa czy pozostaje na takim samym poziomie? W pierwszej kolejności należałoby również spróbować określić trochę dokładniej z której strony się bierze.

Warto jeszcze wspomnieć, że zużyta w pewnym stopniu turbina, również może przejawiać tzw. "efekt karetki". Ale jeśli przy wyłączonych wentylatorach to nie występuje to raczej odpada.

Dźwięk jest niezależny od siły nawiewu, co do miejsca to mniej więcej środek deski rozdzielczej. To nie turbo .

Jeśli nie turbina, to zapewne któryś z serwomechanizmów sterujących klapami w kanałach nawiewu. Może warto by było zdemontować dolną obudowę deski od strony pasażera i tam stetoskopem osłuchać.

Też mi to przychodzi do głowy... Musi to być świst powietrza przez niedomknięta klapę od któregoś aktuatora ,gdyż jak wyłączę nadmuch to znika . Dziwne to trochę bo brzmi to jak karetka na sygnale (dosłownie) tyle że cicho ...ale wkurza strasznie. Swoją drogą, może siłownik próbuje domknąć klapę i jest szczelina która powoduje taki objaw . Ehh .

U mnie często słychać pracę serwomechanizmu, który brzmi tak, jakby duży chrabąszcz siedział w kanale i skrobał nogami po plastiku.

Niestety ciągnie się jak guma ten problem 203,204,205. Inżynierowie nie odrabiają lekcji...
Z resztą to nie tylko w autach gwiazdy.

Zauważyłem u siebie lekkie terkotanie przy włączonym nawiewie Tak jakby coś ocierało o łopatki wirnika. Jak najlepiej dostać się do wentylatora - od strony filtra kabinowego, nad nogami pasażera?

Dokładnie tak jak piszesz 5 min roboty i wentylator w ręku

5 minut roboty? To tylko ja mam problem z wyjęciem/włożeniem osłony filtra nad nogami pasażera? ktokolwiek zaprojektował ten kawał płaskiego plastiku miał strasznie słaby dzień i nienawidził ludzkości (i kierowców...)