Dojazdówka glc 19.

Dział dla posiadaczy modelu GLC
radek-trojek
Posty: 23
Rejestracja: 1 sty 2021, o 10:57

Dojazdówka glc 19.

Post autor: radek-trojek »

Macie u Siebie dojazdówki pełnowymiarowe?. Mam 19" bo tak chciałem zestaw naprawczy odpadł od razu, ale niestety nie wchodzi ale obstawiałem taką sytuację. Podłoga lekko się niedomyka jakiś patent. Przeszkadzają trochę bezpieczniki. Śa jakieś dedykowane wkłady? Czy zostaje luzem w bagażniku.
W tej chwili jest napompowane. Może bez powietrza i kompresor dodatkowo w aucie.....
Awatar użytkownika
GLC X253
Posty: 892
Rejestracja: 24 kwie 2018, o 19:54

Re: Dojazdówka glc 19.

Post autor: GLC X253 »

Ja też myślałem o dojazdówce, ale ta którą kupiłem do innego samochodu od kilku lat stoi w garażu, bo niestety nie ma na nią miejsca w samochodzie i ciągle przeszkadzała. Kupiłem kompresor i zestaw do napraw ze sznurem butylowym. W ciągu ostatnich 6-7 lat tylko raz miałem niegroźnego kapcia i naprawiłem w drodze samodzielnie sznurem butylowym. Warto mieć odpowiedni podnośnik (do GLC standardowe mogą być za niskie i za słabe) i odpowiedni klucz do kół, oraz kliny do blokowania kół.
ZW (GLC 250 - 211KM)
radek-trojek
Posty: 23
Rejestracja: 1 sty 2021, o 10:57

Re: Dojazdówka glc 19.

Post autor: radek-trojek »

Właśnie trochę nie przemyślałem. Myślałem że mi wejdzie, ale ciut podłoga odstaje. Zawsze miałem koło więc chciałem i tu ale przeszkadzają bezpieczniki jednak tutaj i jest ciut wyżej. Może zrobię jak piszesz.
A może spuścić powietrze i wejdźcie wtedy goła i dodatkowo kompresor.
Awatar użytkownika
GLC X253
Posty: 892
Rejestracja: 24 kwie 2018, o 19:54

Re: Dojazdówka glc 19.

Post autor: GLC X253 »

Inny aspekt to cena. Nowa w ASO kosztuje krocie, a te na aukcjach internetowych zwykle są już stare i w perspektywie będą do wyrzucenia. Wożenie bez powietrza to zły pomysł bo guma się odkształci i trudno będzie uszczelnić na feldze oraz napompować.

Jeszcze jedno - przy napędzie na cztery koła jazda z jednym kołem o innym wymiarze jest szkodliwa dla mechanizmów różnicowych. Wg mnie możliwa byłaby jazda z niewielką prędkością i tylko na dystansie tylko kilku kilometrów. W zdecydowanej większości po złapaniu kapcia powietrze uchodzi wolno co pozwala znaleźć wulkanizatora. Warto dbać o opony i wymieniać co max. 5-6 lat. Później guma traci plastyczność i pojawiają się samoistne mikro pęknięcia.
ZW (GLC 250 - 211KM)
radek-trojek
Posty: 23
Rejestracja: 1 sty 2021, o 10:57

Re: Dojazdówka glc 19.

Post autor: radek-trojek »

Akurat mam dwuletnią w tym samym rozmiarze co komplet czyli19" muszę coś pokombinować.
Awatar użytkownika
C200 4Matic AirMatic
Posty: 82
Rejestracja: 14 mar 2020, o 17:35
Lokalizacja: Zakopane

Re: Dojazdówka glc 19.

Post autor: C200 4Matic AirMatic »

Zastanawia mnie, kiedy ostatnio przebiłeś koło? Ja taką przygodę miałem 7 lat temu i spokojnie dojechałem do wulkanizatora. Czy to naprawdę tak często Wam się zdarza, żeby koło zapasowe mieć?
Awatar użytkownika
GLC X253
Posty: 892
Rejestracja: 24 kwie 2018, o 19:54

Re: Dojazdówka glc 19.

Post autor: GLC X253 »

radek-trojek pisze: 20 lut 2021, o 23:14 Akurat mam dwuletnią w tym samym rozmiarze co komplet czyli19" muszę coś pokombinować.
To, że średnica felgi jest taka sama nie oznacza, że obwód opony będzie identyczny. Pomijam aspekt innej szerokości opony, a zatem innych oporów toczenia.
ZW (GLC 250 - 211KM)
Awatar użytkownika
pepe008
Posty: 74
Rejestracja: 8 lip 2018, o 11:56

Re: Dojazdówka glc 19.

Post autor: pepe008 »

Ja 2 razy w ciagu 3 lat co prawda w c klasie, a nie glc.
Jeden raz powietrze zeszlo pod domem przez noc (wbita sruba), wiec rano bez kola zapasowego nawet do wulkanizatora nie mozna bylo jechac.

Drugi raz opona przecieta z boku (przejazd po jakims ostrym metalu).
Dobrze ze woze dojazdowke - bo byla to niedziela wieczor, pazdziernik (wiec chlodno) i na pipidowie.... wiec na pomoc adac bym troche czekal, a tak to 10 minut roboty i dalej w droge.
C180 -1.6 -Otto -T-modell
O./S
Awatar użytkownika
GLC X253
Posty: 892
Rejestracja: 24 kwie 2018, o 19:54

Re: Dojazdówka glc 19.

Post autor: GLC X253 »

radek-trojek pisze: 20 lut 2021, o 22:39 Właśnie trochę nie przemyślałem. Myślałem że mi wejdzie, ale ciut podłoga odstaje. Zawsze miałem koło więc chciałem i tu ale przeszkadzają bezpieczniki jednak tutaj i jest ciut wyżej. Może zrobię jak piszesz.
A może spuścić powietrze i wejdźcie wtedy goła i dodatkowo kompresor.
Odradzam dociskanie podłogi, bo wyłamiesz metalowe zaczepy zawiasów lub co gorsze plastykowe uchwyty w samej podłodze. Nawiasem mówiąc metalowe zawiasy są bardzo delikatne - sam już dwa razy wymieniałem, a w ostatnich profilaktycznie wzmocniłem połączenie bolca ze wspornikiem za pomocą spawu.
ZW (GLC 250 - 211KM)
Awatar użytkownika
GLC X253
Posty: 892
Rejestracja: 24 kwie 2018, o 19:54

Re: Dojazdówka glc 19.

Post autor: GLC X253 »

pepe008 pisze: 21 lut 2021, o 12:08 Ja 2 razy w ciagu 3 lat co prawda w c klasie, a nie glc.
Jeden raz powietrze zeszlo pod domem przez noc (wbita sruba), wiec rano bez kola zapasowego nawet do wulkanizatora nie mozna bylo jechac.

Drugi raz opona przecieta z boku (przejazd po jakims ostrym metalu).
Dobrze ze woze dojazdowke - bo byla to niedziela wieczor, pazdziernik (wiec chlodno) i na pipidowie.... wiec na pomoc adac bym troche czekal, a tak to 10 minut roboty i dalej w droge.
Gdybyś miał zestaw ze sznurem butylowym (teraz to nawet wulkanizatorzy z tego korzystają) sam byś naprawił w 10 minut + kilka minut na napompowanie koła. Na przecięcie z boku nie ma recepty - tylko wymiana. Dla formalności nie jestem przeciwnikiem kół dojazdowych, ale z doświadczenia wiem, że jeśli fabrycznie nie ma na niego miejsca, po pewnym czasie i tak coraz częściej pozostaje w garażu z powodu deficytu miejsca na bagaż.
ZW (GLC 250 - 211KM)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości