Opony wielosezonowe

BBbiker
Posty: 650
Rejestracja: 17 sty 2020, o 09:24

Re: Opony wielosezonowe

Post autor: BBbiker »

dasonen pisze: 2 lut 2021, o 13:16
Ja natomiast jechałem kiedyś A4 właśnie z Michelin Alpin, które miały przynajmniej 7 lat (wiem, bo 4 lata przed tą jazdą sprzedałem TO auto z TYMI oponami, które były u mnie wcześniej ponad 3 lata) i dużo bieżnika. Amortyzatory w aucie sprawne. O dziwo - żadnych problemów - trzymały doskonale :)
Mi też "trzymały doskonale" ale pewnego dnia w pewnym momencie nagle przestały.
Owszem zgoda auto w tym wszystkim odgrywa dużą rolę - jego geometria zawieszenia, dociążenie tyłu i kilka innych czynników np. najbardziej istotny prędkość jazdy - same opony nie decydują o przyczepności.
Poza tym co innego opony letnie a co innego zimowe.
micgor123
Posty: 60
Rejestracja: 18 sie 2019, o 21:22

Re: Opony wielosezonowe

Post autor: micgor123 »

moje opony to good year 4seasons gen 2 225/50/17, jezdze juz 2 rok na oponach wielosezonowych i.mam pewne wnioski... w klimacie anglii gdzie śniegu prawie nie ma a temp spadaja max do -5 stopni i.to.rzadkosc wielosezonowka spelni swoja rola, na sniegu czy wodzie, chociaz mialem problem podjecjsc na swiezym sniegu pod.wielka gorke...tyl naped i brak obciazenia powoduje czasem niezreczna sytuacje

jezeli chodzi o.polske...obecna zima zapewne dala poglad na sytuacje, moim.zdaniem opony wielosezonowe w takich warjnkach nie maja racji bytu, jest to.moja subiektywna opinia, gdybym mieszkal w polsce trzymalbym 2 komplety ( felgi plus opony, zima i lato)


jak kto zrobi to jego.decyzja:)
hubertuss
Posty: 315
Rejestracja: 10 paź 2020, o 11:18

Re: Opony wielosezonowe

Post autor: hubertuss »

W nie których miejscach Polski dały by radę wielosezonówki. Wszystko zależy od tego gdzie się mieszka. Ale też jak się jeździ czy dużo się jeździ. I czego się od opon wymaga. Toczy dwa komplety czy jeden wielosezonowy naprawdę zależy od wielu czynników.
C 220 d 4 matic
BBbiker
Posty: 650
Rejestracja: 17 sty 2020, o 09:24

Re: Opony wielosezonowe

Post autor: BBbiker »

micgor123 pisze: 5 lut 2021, o 07:00 moje opony to good year 4seasons gen 2 225/50/17, jezdze juz 2 rok na oponach wielosezonowych i.mam pewne wnioski... w klimacie anglii gdzie śniegu prawie nie ma a temp spadaja max do -5 stopni i.to.rzadkosc wielosezonowka spelni swoja rola, na sniegu czy wodzie, chociaz mialem problem podjecjsc na swiezym sniegu pod.wielka gorke...tyl naped i brak obciazenia powoduje czasem niezreczna sytuacje

jezeli chodzi o.polske...obecna zima zapewne dala poglad na sytuacje, moim.zdaniem opony wielosezonowe w takich warjnkach nie maja racji bytu, jest to.moja subiektywna opinia, gdybym mieszkal w polsce trzymalbym 2 komplety ( felgi plus opony, zima i lato)


jak kto zrobi to jego.decyzja:)
Używam na drugim aucie 235x55/R17 od 5 lat spisują się doskonale a, że na tym aucie wcześniej używałem sezonówek to mam porównanie i twierdzę że nic a nic na GY nie jeździ się gorzej często o wiele lepiej. Bielsko-Biała i okolice zimą są ciężkie do jazdy zwłaszcza, że drogowcy lubią tu zaspać.
W praktyce zdarzą się 3-5 dni w roku, że nikt nie daje rady w niektórych miejscach - autobusy stoją TIRy tarasują drogi więc nikt nie pojedzie na czymkolwiek by nie jechał.
Niemniej przez te ostatnie 5 lat nigdy nigdzie nie utknąłem - a w Szczyrku na zboczach Klimczoka wyjeżdżałem w takie miejsca gdzie tylko terenówki wyjeżdżały - osobówki na zimówkach niestety zostawały na parkingu dolnym i ludzie dymali pieszo bo oblodzony stromy podjazd to spore wyzwanie nawet dla SUVa z 4WD.
Reasumując - nie tylko opony ale też samo auto ma znaczenie - jego masa, geometria, zawieszenia, napęd i ...sterownik za kierownicą.
Jara
Posty: 744
Rejestracja: 22 sie 2018, o 23:50
Lokalizacja: Wrocław

Re: Opony wielosezonowe

Post autor: Jara »

C200 4Matic AirMatic pisze: 24 sty 2021, o 21:40 ...
Jednak i tu pojawia się pewien problem. Otóż nierzadko już po 2-3 latach użytkowania samochodu trzeba opony całoroczne wymienić...
Fakt 3 zima a to już nieco gorzej ze śniegu wyjechać ( jak na 8 letniej zimówce ), trochę już trakcja pogorszyła sie .... ale co zauważyłem tej jesieni odprowadzanie wody na autostradzie już znacznie pogorszyło się .... tarza zwolnić do 140 km/h.
A typowo letnie Pirelli miałem do samego końca na deszczu z 2mm cięły wodę jak szalone .. a te Micheliny Crosclima doleciały do 6mm i robi sie powoli lipa - a tu opona tylko 20 tys. przebiegu ma.

Jak bym robił większą kilometrówkę, bawił sie w wypady autem na narty ... w życiu bym nie brał wielosezonówek.

Acha latem zużycie paliwa na autostradzie jest widocznie większe wg. komputera .... było na pirelkach 8,2 teraz na wielosezonówkach jest 10 l.
Tak na 10 tys. robi się z tego dodatkowy koszt wielosezonówek .. Ja tam teraz to ledwo co 9 tys. rocznie robię ... ale ktoś kto machnie o wiele wiecej ... nie widać sensu pakowania sie w to.
BBbiker
Posty: 650
Rejestracja: 17 sty 2020, o 09:24

Re: Opony wielosezonowe

Post autor: BBbiker »

Mamy teraz mały drogowy armagedon i jeździ mi się bardzo dobrze na GY4S.
Z Michelinem CC nie mam doświadczeń aczkolwiek z GY4s założonymi na C klasę też nie.
Tak czy inaczej obecne Conti są bardzo hałaśliwe i choćby mi auto miało palić te 0,5 l/100 więcej to i tak wolę jeździć na cichutkich GY.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości