micgor123 pisze: ↑5 lut 2021, o 07:00
moje opony to good year 4seasons gen 2 225/50/17, jezdze juz 2 rok na oponach wielosezonowych i.mam pewne wnioski... w klimacie anglii gdzie śniegu prawie nie ma a temp spadaja max do -5 stopni i.to.rzadkosc wielosezonowka spelni swoja rola, na sniegu czy wodzie, chociaz mialem problem podjecjsc na swiezym sniegu pod.wielka gorke...tyl naped i brak obciazenia powoduje czasem niezreczna sytuacje
jezeli chodzi o.polske...obecna zima zapewne dala poglad na sytuacje, moim.zdaniem opony wielosezonowe w takich warjnkach nie maja racji bytu, jest to.moja subiektywna opinia, gdybym mieszkal w polsce trzymalbym 2 komplety ( felgi plus opony, zima i lato)
jak kto zrobi to jego.decyzja:)
Używam na drugim aucie 235x55/R17 od 5 lat spisują się doskonale a, że na tym aucie wcześniej używałem sezonówek to mam porównanie i twierdzę że nic a nic na GY nie jeździ się gorzej często o wiele lepiej. Bielsko-Biała i okolice zimą są ciężkie do jazdy zwłaszcza, że drogowcy lubią tu zaspać.
W praktyce zdarzą się 3-5 dni w roku, że nikt nie daje rady w niektórych miejscach - autobusy stoją TIRy tarasują drogi więc nikt nie pojedzie na czymkolwiek by nie jechał.
Niemniej przez te ostatnie 5 lat nigdy nigdzie nie utknąłem - a w Szczyrku na zboczach Klimczoka wyjeżdżałem w takie miejsca gdzie tylko terenówki wyjeżdżały - osobówki na zimówkach niestety zostawały na parkingu dolnym i ludzie dymali pieszo bo oblodzony stromy podjazd to spore wyzwanie nawet dla SUVa z 4WD.
Reasumując - nie tylko opony ale też samo auto ma znaczenie - jego masa, geometria, zawieszenia, napęd i ...sterownik za kierownicą.