Ja z poprzednich moich aut mam złe doświadczenia w mieszaniu tarcz i klocków z różnych firm. Albo wtedy - jak pisze dasonen - kiepsko to pracuje ogólnie, albo piszczy podczas hamowania.

Może i tak, może nie :⁠-⁠)
Osobiście przejechałem się na Bosch ...i to nie raz :⁠-⁠) przy komplecie zawsze piszczą :⁠-⁠) jak mieszane to nie :⁠-⁠) i bądź tu mądry hehe

A ja mam wszystko oryginalne i też piszczą. Na oryginalnych klockach na przód są trzy znaczki firmowe. Oczywiście gwiazda, a oprócz tego znaczek Brembo i na części metalowej wytłoczony napis sugerujący Ferrodo i bądź tu mądry. Nie jest to incydent bo patrzyłem na takie same, ale z zupełnie innej dostawy i było tak samo. Dotyczy tarcz o średnicy 342mm. Na tarczach nie znalazłem oznaczeń producenta (poza gwiazdą).

Ale wszystko się zgadza. Mają kilku dostawców OEM. Tak jak możesz kupić opony Continental albo Michelin - ze znakiem MO.

Tu jest pewna różnica. Opony nie maja znaku firmowego MB tylko aprobatę, czyli że są zgodne z zaleceniami Mercedesa. W przypadku hamulców Mercedes (a także inni producenci) korzystają z opracowań wyspecjalizowanych firm. W moim przypadku przednie hamulce tzn. zaciski i klocki są opracowane przez Brembo, natomiast zaciski tylne są od innego producenta być może ATE skoro można zakupić oryginalny ATE jak zamiennik. Na większości tych elementów jest podwójne oznaczenie czyli MB i rzeczywistego wytwórcy.

może nie wyszczotkowałeś prowadnic przy wymianie? może stare tarcze wyrobione na tyle, że powodują wibracje klocków i to co drażni, czyli pisk... ?

Wg jednego ze znanych Youtuberów za piszczenie odpowiedzialna jest zbyt ostra krawędź nieco zużytego klocka. Wystarczy krótsze boki nakładki ciernej nieco sfazować i powinno pomóc. Sam nie próbowałem, ale ma to pewne uzasadnienie, bo nowe klocki maja dość sfazowane krawędzie, które w miarę zużywania znikają.

Witam...
apropos wymiany klocków-może nie samodzielnej ale wgl.-zastanawiam się, bo na ostatnim przeglądzie w ASO Zasada Łódź (przy przebiegu 40.000km) Pan powiedział, że mam do wymiany tylne klocki...zapytałem jaki jest stan- Pan z obsługi wspomniał, że mają grubość 4mm...więc Mu odp., że chyba Pan żartuje...trochę się zmieszał i odpuścił...i uwaga wóz teraz ma 47.000 km i normalnie hamuje- trasy głównie, to miasto-normalna jazda. I teraz się zastanawiam czy nasze W205 mają czujniki zużycia klocków. Nie chce jeździć tak by klocki nadmiernie zaczęły zużywać tarcze...Narazie nic nie piszczy i charakterystycznie "nie szura" jak ma to miejsce przy zużywających się klockach, koło kierownicy przy hamowaniu reaguje normalnie...Nadmienię, że jak miałem też od nowości VW JETTE, to pierwsza wymiana klocków nastąpiła przy przebiegu niemal 60.000 km
POZDRAWIAM i z góry thank's za podpowiedź

Czujniki są po jednym na oś - z przodu po stronie lewej, z tyłu po prawej. W samochodach z tylnym napędem i ESP tylne klocki zużywają się szybciej niż przednie.

...dzięki za szybką odp.
to spokojnie jeżdżę i cierpliwie czekam aż się zapali kontrolka (bo domniemuje, że po jej zapaleniu spokojnie to przysłowie 100 km można do mechanika bez uszczerbku dla tarcz dojechać ?).