Ma, bo jeśli jest wyłudzenie VAT-u to nabywca takiego auta może mieć problem.

Rufio pisze: ↑16 lip 2019, o 12:38 Ma, bo jeśli jest wyłudzenie VAT-u to nabywca takiego auta może mieć problem.

Dlaczego nabywca?

Czy kupuję samochód od FIRMY która jest ZAREJESTROWANA i ISTNIEJĄCA w Polsce? TAK.
Czy odpowiedzialność za auto przez sprzedawcę kończy się w momencie wyjazdu za bramę komisu? NIE.
Czy dokumenty sprowadzonego auta, nawet finansowe, (komis nie rejestruje auta na siebie, tylko pośredniczy w sprzedaży) są weryfikowane przed rejestracją auta w Urzędzie? TAK.

Sprawdził bym auto bezwzględnie, tu widać typowe zagrywki handlarzy, OCHY i ACHY nad wyposażeniem i TOP linią AVANTGARDE, nie ufał bym temu co widzę i oddał auto do fachowca. Ewentualne koszty wadliwych napraw blacharskich czy zużycia mechanicznego mogą być kosztowne. Zakup auta to nie koszt jednorazowy, weź to pod uwagę.

Dzięki Panowie.

Byłem dziś obejrzeć to auto, wziąłem ze sobą "zawodowego inspektora". Sprawdziliśmy go na wszystkie strony, faktycznie bezwypadkowy i z oryginalnym przebiegiem. Kupiony przez handlarza od firmy, latał równe 3 lata w leasingu.Umowa miała być między mną a Panem handlarzem (nie na Niemca).
Od grudnia 2018 praktycznie nieużytkowany - od tego czasu do dziś zrobił nieco ponad 1000 km. Mechanicznie też OK - sprawdzaliśmy na kanale itd. Widać jednak wyraźne ślady intensywnego użytkowania - powycierane boki na słupkach, porysowane zagłębienia przy klamkach, ale w sumie to takie detale. Przejechane ponad 137.500. Ostatecznie nie kupiłem - finalna cena to 85.000 (84.700 cenił + 3.000 za opłaty). Stwierdziłem, że trochę dopłacę i kupię W205 z mniejszym przebiegiem, chociaż naprawdę auto wyposażone bardzo dobrze.

Pozdr!

Ale po co się produkować jak to auto jest z Niemiec i jest po wszystkich narzutach tańsze niż w Niemczech? Auto dla naiwniaka, nie istotne co ma z vatem

Jakis czas temu chcialem sprowadzic auto niemieckiego dealera.
Cena na mobile.de + akcyza+ roznica w vacie wychodzila np 220 tys +kodzt sprowadzenia.
Oni oferowali, ze zrobia to za 200 tys - 210 tys z dostawą.
No i sprawa sie rypla:
https://www.pb.pl/cbsp-zatrzymalo-znane ... wca-964381
Co z tego, ze firma zarejstrowana, salon sprzedazy, jsk krecili wałki.

No dobrze, ale w tym wypadku to nie istotne. Auto kosztuje 20 tysięcy euro tu na miejscu po wszelkich opłatach. Więc musi mieć jakąś wadę, w dodatku musi być słabo zrobione bo inaczej kosztowało by inną kasę. Taki oferty mija się z daleka lub sprawdza z naprawdę dobrym fachowcem. Doradzanie przez internet jest po prostu naiwne.

Jedno jest pewne, gdyby ten samochód był ok to na pniu by był sprzedany za 22-26 tysięcy w Niemczech. Tyle na temat Mercedesa z Niemiec w Polsce za 20 tys euro. A skoro jest taki super to dziwne, że mimo tej ceny nie kupiłeś. Przebieg niecałe 140 tysięcy to nic wielkiego.

Brałem tez pod uwagę w trakcie podejmowania decyzji opinie z forum, w tym Twoją;) wiec stwierdziłem, ze faktycznie może coś być nie tak i - jak pisałem wyżej - kupię coś innego, najpewniej zarejestrowanego już w PL.

Temat posprzątałem, bo zaraz zaczniemy tu pisać o domowych sposobach na żylaki odbytu , a chłopak chce kupić auto, a nie o polityce i emigracji czytać...

Panowie ja kupowałem dwa Mb u Niemca , jest taka zasada moje pierwsze W 203 szukałem z 2001 roku taką miałem kasę , auta z tego roku ten sam model C 220 kosztowały od 6 do 15 tyś euro . Ja kupiłem za 12 tyś i byłem mega zadowolony , pewnie jak bym kupił za 6 tobym psioczył na MB . Tak samo był z 2 MB za najniższą cenę dostaniem coś zjeżdżonego i wyeksploatowanego.