"Odbijanie" kół przy maksymalnym skręcie
"Odbijanie" kół przy maksymalnym skręcie
Jak manewruję na małej prędkości zaraz po odpaleniu auta to czuję jakby mi koło odbijało od strony pasażera przy maksymalnym skręcie kierownicy (obojętnie w którą stronę) Byłem na stacji diagnostycznej i zawieszenie jest ok, koło też nigdzie nie obciera. Do ASO mam 30km i zanim tam dojadę to objawy ustępują.
Jeszcze drugie pytanie: strasznie piszczą mi hamulce, pół roku temu z tyłu były zakładane nowe klocki i tarcze, z przodu jeszcze dużo zostało, każdy tak ma? W sensie przy zamkniętych szybach tego nie słychać ale po opuszczeniu już tak.
Jeszcze drugie pytanie: strasznie piszczą mi hamulce, pół roku temu z tyłu były zakładane nowe klocki i tarcze, z przodu jeszcze dużo zostało, każdy tak ma? W sensie przy zamkniętych szybach tego nie słychać ale po opuszczeniu już tak.
15' S205 C200 @ 230KM
Re: "Odbijanie" kół przy maksymalnym skręcie
Temat jest bardzo znany na forum. Ogólnie rzecz ujmując "ten typ tak ma", a poniżej możesz sobie szczegółowo poczytać dwa wątki:maxiu pisze: ↑15 mar 2020, o 00:06 Jak manewruję na małej prędkości zaraz po odpaleniu auta to czuję jakby mi koło odbijało od strony pasażera przy maksymalnym skręcie kierownicy (obojętnie w którą stronę) Byłem na stacji diagnostycznej i zawieszenie jest ok, koło też nigdzie nie obciera. Do ASO mam 30km i zanim tam dojadę to objawy ustępują.
http://www.w205.pl/kola-f12/przeskakuja ... -t696.html
http://www.w205.pl/nadwozie-szyby-blach ... -t557.html
Tutaj niżej masz zacytowanych dwóch ekspertów z innego tematu i może chłopaki Ci odpowiedzą bardziej szczegółowo.
Cały temat o klockach: http://www.w205.pl/kola-f12/szybkie-zuz ... -s100.html
ktos92 pisze: ↑21 maja 2019, o 10:39 Miejmy nadzieje, że nowe klocki załatwią problem. Pamiętam kiedyś po kupnie klocków ATE też mi piszczały. Po wyciągnięciu i potraktowaniu ich papierem ściernym przestały. Miałem podobny przypadek ostatnio u siebie w W204 na klockach TRW ale po przedmuchaniu tarczy nawiercanej, problem zniknął.
Re: "Odbijanie" kół przy maksymalnym skręcie
Teoria aby stosować tarcze i klocki tego samego producenta jest błędna. Mam wszystko oryginalne (co wcale nie znaczy, że tego samego producenta ) i też piszczą przy cofaniu. Na YT w ramach cyklu 101 porad jest na ten temat film jak temu zaradzić. Czy jest skuteczny nie wiem, ale wygląda to sensownie szczególnie jak tarcze są już znacznie zużyte.
ZW (GLC 250 - 211KM)
Re: "Odbijanie" kół przy maksymalnym skręcie
Klocki ATE Ceramic i po piszczeniu.maxiu pisze: ↑15 mar 2020, o 00:06 Jak manewruję na małej prędkości zaraz po odpaleniu auta to czuję jakby mi koło odbijało od strony pasażera przy maksymalnym skręcie kierownicy (obojętnie w którą stronę) Byłem na stacji diagnostycznej i zawieszenie jest ok, koło też nigdzie nie obciera. Do ASO mam 30km i zanim tam dojadę to objawy ustępują.
Jeszcze drugie pytanie: strasznie piszczą mi hamulce, pół roku temu z tyłu były zakładane nowe klocki i tarcze, z przodu jeszcze dużo zostało, każdy tak ma? W sensie przy zamkniętych szybach tego nie słychać ale po opuszczeniu już tak.
Może masz rdzawy nalot na tarczach/klockach ( zagladnij po zimie jak to wyglada na tylniej osi ... przestaraszysz sie ... ale to sie oczyści po zimie), może się przegrzały .... może hamowałeś w kałuży ... hamulce tak mają .. trzeba ruszy w trasę jakieś min 300 km ... od 30 lat .... problem piszczenia hamulcy nieraz sie zdarza.
Re: "Odbijanie" kół przy maksymalnym skręcie
Jak historia auta ... jesteś pierwszym właścicielem ?maxiu pisze: ↑15 mar 2020, o 00:06 Jak manewruję na małej prędkości zaraz po odpaleniu auta to czuję jakby mi koło odbijało od strony pasażera przy maksymalnym skręcie kierownicy (obojętnie w którą stronę) Byłem na stacji diagnostycznej i zawieszenie jest ok, koło też nigdzie nie obciera. Do ASO mam 30km i zanim tam dojadę to objawy ustępują.
Jeszcze drugie pytanie: strasznie piszczą mi hamulce, pół roku temu z tyłu były zakładane nowe klocki i tarcze, z przodu jeszcze dużo zostało, każdy tak ma? W sensie przy zamkniętych szybach tego nie słychać ale po opuszczeniu już tak.
Re: "Odbijanie" kół przy maksymalnym skręcie
Nie, kupiłem 2 letniego ale cały czas serwisowany w ASO w Sosnowcu bo gościu z okolic. Piszczenie w ostatnim czasie ustało, tak samo jak odbijanie kierownicy Tarcze mam czyste, hamowanie w kałuży to też nie to bo mam tak od momentu wyjechania z garażu (auto od nowości garażowane) i piszczało nawet przy 30 stopniowym upale.
15' S205 C200 @ 230KM
Re: "Odbijanie" kół przy maksymalnym skręcie
A miało to wymienianą przekładnie kierowniczą ... podobno nietrwałe one były .... ja przy 70 tys. miałem jej wymianę na gwarancji ( nie ja byłem właścicielem wtedy a znam z historii napraw to.).maxiu pisze: ↑26 lip 2020, o 20:14Nie, kupiłem 2 letniego ale cały czas serwisowany w ASO w Sosnowcu bo gościu z okolic. Piszczenie w ostatnim czasie ustało, tak samo jak odbijanie kierownicy Tarcze mam czyste, hamowanie w kałuży to też nie to bo mam tak od momentu wyjechania z garażu (auto od nowości garażowane) i piszczało nawet przy 30 stopniowym upale.
Problem przekładni .... tez dotknął znajomego w Mini Cuper ( ta angielska marka co należy do BMW .. coś tylko 10 tys. nówka kosztowała - już po gwarancji) ... BMW też z tego okresu miały problem z nimi.
Jak to tak poleciało po wszystkich to sądzę że to dostarczyciel części wtopił ... nie wiem co za firma robi przekładnie.
Acha te przekładnie stukają sobie przy max. skręcie i jak duża nierówność jest .... niezależny serwis od zawieszeni zna tą przypadłość i jak to powiedział taka to konstrukcja.
Mieli przypadek ( marka też jakaś niemiecka) że kogoś tak irytowało że to wymienił ... fakt nie stukało ... przez pierwsze 10 tys. km .
Oczywiście luzów to nie ma.
Podobno te przekładnie delikatne i potrafią sie zepsuć od wjazdu na wysoki krawężnik ... jak siedzę w ASO to nieraz docierają do mnie rozmowy o .... przekładni .. fakt faktem w jakiś dostawczakach ( bo to stanowisko obsługujące takie auta) ... bo powiedzmy szczerze .. MB tego najwięcej sprzedaje.
Re: "Odbijanie" kół przy maksymalnym skręcie
Acha ogólnie w MB ... od wielu lat nie potrafią zrobić nie stukających zacisków hamulcowych z przodu. W 202 stukały ... w205 też stukają ... nie wiem gdzie jest luz ( pewnie na prowadnicy) ... mi tylko demonstrują od wielu lat ... co w MB może stukać.Jara pisze: ↑1 lis 2020, o 17:35A miało to wymienianą przekładnie kierowniczą ... podobno nietrwałe one były .... ja przy 70 tys. miałem jej wymianę na gwarancji ( nie ja byłem właścicielem wtedy a znam z historii napraw to.).maxiu pisze: ↑26 lip 2020, o 20:14Nie, kupiłem 2 letniego ale cały czas serwisowany w ASO w Sosnowcu bo gościu z okolic. Piszczenie w ostatnim czasie ustało, tak samo jak odbijanie kierownicy Tarcze mam czyste, hamowanie w kałuży to też nie to bo mam tak od momentu wyjechania z garażu (auto od nowości garażowane) i piszczało nawet przy 30 stopniowym upale.
Problem przekładni .... tez dotknął znajomego w Mini Cuper ( ta angielska marka co należy do BMW .. coś tylko 10 tys. nówka kosztowała - już po gwarancji) ... BMW też z tego okresu miały problem z nimi.
Jak to tak poleciało po wszystkich to sądzę że to dostarczyciel części wtopił ... nie wiem co za firma robi przekładnie.
Acha te przekładnie stukają sobie przy max. skręcie i jak duża nierówność jest .... niezależny serwis od zawieszeni zna tą przypadłość i jak to powiedział taka to konstrukcja.
Mieli przypadek ( marka też jakaś niemiecka) że kogoś tak irytowało że to wymienił ... fakt nie stukało ... przez pierwsze 10 tys. km .
Oczywiście luzów to nie ma.
Podobno te przekładnie delikatne i potrafią sie zepsuć od wjazdu na wysoki krawężnik ... jak siedzę w ASO to nieraz docierają do mnie rozmowy o .... przekładni .. fakt faktem w jakiś dostawczakach ( bo to stanowisko obsługujące takie auta) ... bo powiedzmy szczerze .. MB tego najwięcej sprzedaje.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości