Forum Mercedes C klasa W205 (od 2014 - )

nie komentuje kosztu zakupu. Ale czy warto kupować samochód z takim przebiegiem?

Od 3 lat serwis nie ASO - faktury zapraw.

Ja tam robie serwis poza ASO po gwarancji i jestem dużo bardziej zadowolony i nie mowie o cenie tylko o jakości.

GSI pisze: ↑19 sty 2021, o 15:36 nie komentuje kosztu zakupu. Ale czy warto kupować samochód z takim przebiegiem?

Moim zdaniem średni pomysł.
Lepiej już takiego

https://www.otomoto.pl/oferta/mercedes- ... 0afbc81c7b

Cena co prawda 99 tys ale przebieg 107 tys.

Moim zdaniem średni pomysł.
Lepiej już takiego

https://www.otomoto.pl/oferta/mercedes- ... 0afbc81c7b

Cena co prawda 99 tys ale przebieg 107 tys.
------

Mam dwa 4matic w cenie 91 i 92 w okolicach Wawy.
Myślę o wzięciu droższego z potencjalnie mniejszymi problemami na przyszłość.
oraz
łatwiejszą sprzedażą po kilku latach. Mniejsza strata wartości.

btw
Jakby ktoś widział fajną sztukę wg. w/w wymagań to dajcie znać w tym wątku.

Tego z 240tyś km raczej Ci się nie opłaca. Według mnie:

- Gdybyś go chciał na wiele lat albo robił duże przebiegi to z założenia akceptujesz dużą utratę wartości. Nie zakładasz że go korzystnie sprzedasz i wtedy mógłby taki być.
Skoro jeździsz stosunkowo niedużo i chcesz go sprzedać za 4 lata to będziesz chciał odzyskać trochę kasy z tego auta przy sprzedaży, a jak będziesz miał auto 300tyś++ km na liczniku to w ogóle będzie go ciężko sprzedać.

- Jak porównujesz auta o zbliżonych cenach +-15tyś zł to porównałbym "harmonogram" eksploatacji bo wszystkie części są dość drogie. Jak kupisz np. takiego z 240tyś to masz duże szanse trafić na moment kiedy wszystkie większe rzeczy się zbiorą - coś z zawieszeniem, jakiś wahacz i po kilka stów za jeden będziesz płacił; zmiana świec i znów kilka stówek; olej w skrzyni biegów - półtora tyś.; akumulator drogi bo start-stop; komplet tarcz przód i tył z klockami znów kolejne tysiące; a opony?? itd... 5 lat i 120tyś lub 2x tyle to akurat ten moment kiedy wszystko wypada. Kupisz auto za 15tyś mniej ale 7tyś za części i serwis poza ASO zapłacisz - i nie musi się nic psuć, a słaby interes wyjdzie.

Dzięki za konkretną odpowiedź.
Moje dylematy wynikają z tego, że fury za 92,91,90 tyś są delikatnie nad budżetem.
A ten 240kkm grubo poniżej.
I miotam się. Jak zresztą widać w tym wątku.

Nie odbierz tego źle, ale uważam że jeśli parę tyś przy zakupie jest dla ciebie problemem to chyba nie stać cię na to auto i jeśli już koniecznie chcesz mercedesa to powinieneś poszukać poprzedniego modelu.
U mnie nic się w aucie nie dzieje a rok w rok wydaje grube tysiące na jego utrzymanie.
Jeśli auto na siebie nie zarabia to najgorsza z możliwych lokata kapitału.

GSI pisze: ↑19 sty 2021, o 22:40 Moje dylematy wynikają z tego, że fury za 92,91,90 tyś są delikatnie nad budżetem.
A ten 240kkm grubo poniżej.

Już się odezwałes do kolegi z forum - potarguj z nim i może weź to białe W205? Jeśli 90KPLN jest "delikatnie nad budżetem" to spokojnie dorzucisz jeszcze kilka tys. Jeśli nie dasz rady - rozważ to, co napisał freel4ncer.

Popatrz na cos takiego: https://www.otomoto.pl/oferta/mercedes- ... 0e4c2f93eb (auta kompletnie nie znam, to może być gruz, ale niby bezwypadek, pierwszy właściciel i polski salon...)

konrad.z pisze: ↑19 sty 2021, o 22:29 Tego z 240tyś km raczej Ci się nie opłaca. Według mnie:
- Gdybyś go chciał na wiele lat albo robił duże przebiegi to z założenia akceptujesz dużą utratę wartości. Nie zakładasz że go korzystnie sprzedasz i wtedy mógłby taki być.
Skoro jeździsz stosunkowo niedużo i chcesz go sprzedać za 4 lata to będziesz chciał odzyskać trochę kasy z tego auta przy sprzedaży, a jak będziesz miał auto 300tyś++ km na liczniku to w ogóle będzie go ciężko sprzedać.

Utrata wartości zawsze będzie. Teraz drożej kupisz z mniszym przebiegiem potem drożej sprzedasz. Teraz taniej kupisz z dużym przebiegiem potem taniej sprzedasz. Teraz to auto ma 4 lata z małym czy dużym przebiegiem bez różnicy. Pojeździ następne 4 lata to nawet za tego z małym przebiegiem ile weźmie? 50 tys? Na autach zawsze się traci a będzie się traciło jeszcze bardziej.
teoretycznie 8 letnie auto z przebiegiem 300 tys będzie ciężko sprzedać. Ale wtedy już przeważnie nie będzie na rynku 8 letnich egzemplarzy co mają 100 lub 150 tys a raczej 200 i więcej. A jak się pojawią takie rodzynki z małym przebiegiem to cena i tak będzie odstraszała amatora 8 letniego mercedesa.
Ciężko doradzić co lesze czy 4x4 mający za 4 lata 300 tys czy zwykły rwd mający poniżej 200 do sprzedania bo nikt nie wie jaki będzie rynek za 4 lata. Często też te 8 letnie mercedesy nawet z mniejszymi przebiegami będą to już auta od drugiego właściciela, który nawet mając mały przebieg nie będzie serwisował w aso. A więc też utrata wartości. Bo przyjdzie następny i powie czy ja wiem czy to taki przebieg na pewno. Jak papierów na to nie ma.

GSI pisze: ↑19 sty 2021, o 15:36 nie komentuje kosztu zakupu. Ale czy warto kupować samochód z takim przebiegiem?

Ja bym nie szedł w taki temat. Wiele elementów po takim przebiegu może wykazywać oznaki zużycia i niedługo upomni się o wymianę - elementy zawieszenia, kompresor klimatyzacji (potrafią już buczeć łożyska), skrzynia biegów itd.
Osobiście wolałbym stokroć auto nawet uboższe, a z mniejszym przebiegiem.
Jeżeli trafisz 4 Matic'a, to zwróć szczególną uwagę, czy w układzie przeniesienia napędu nie ma już luzów.