Strona 1 z 1

hydro zagadka - płyn chłodniczy :)

: 20 lut 2023, o 21:28
autor: dellx
Potrzebuje małego wsparcia - może ktoś spotkał się z czymś takim i jest w stanie podpowiedzieć mi jakiś trop.
Pacjent z silnikiem 2.2 diesel

Borykam się od jakiegoś czasu z ubywającym płynem do chłodnicy, ale uprzedzam nie UPG, bo to co ucieka znajduje na posadzce w garażu :)
Co najdziwniejsze taka mokra plamka pojawia się nie codziennie, a co kilka dni (i nie jest to dużo - jakby rozlana zawartość 1/4 - 1/2 kieliszka ;)). Ubytek też nie jest jakiś duży - dolałem jakieś 300 ml przez 3-4 miesiące (przejechane jakieś 5 tyś km). Nie daje mi to spokoju. Sprawdzałem z kanału spód silnika już kilka razy, podkładały papiery pod różne miejsca i....nic niczego nie mogę zlokalizować. Nie daje mi to spokoju bo niechciałbym któregoś dnia w trasie zgubić całego płynu.

To wygląda tak jakby płyn się gzieś zbierał, później dochodziło do przelania i wypłynięciu na posadzkę i cykl od nowa. Gdyby to był jakiś dziurawy przewód to przecież ciekłoby cały czas. Czyżby pompa wody przepuszczała raz na jakiś czas? A może magistrala wodna pod filtrem paliwa? Tylko czy można coś dostrzec bez wyciągania filtra paliwa? Ma ktoś jakieś pomysły za co się złapać?

Re: hydro zagadka - płyn chłodniczy :)

: 21 lut 2023, o 08:13
autor: Mikun
Auto na podnośnik lub kanał . Ściągnij osłonę i będzie widać. Płyn po wyschnięciu zostawia ślad w kolorze jakim jest . Innej opcji nie ma , przyczyn wycieku może być wiele . Konkretna odpowiedź w tym temacie jest niemożliwa.

Re: hydro zagadka - płyn chłodniczy :)

: 21 lut 2023, o 19:26
autor: dellx
Już nieraz był na kanale. Wszystkie osłony były zdjęte - nawet ta z przodu pod zderzakiem - żeby zobaczyć czy nie ma żadnego zacieku na rantach chłodnicy. I nic...kompletnie nie ma żadnego zacieku. Oglądały to dwie osoby i nikt nic nie zauważył.
Gdyby to było takie proste to bym nie pytał.
Zastanawiam się nawet czy nie dolać jakiegoś kontrastu do płynu chłodniczego...może pod UV będzie coś widać.

Re: hydro zagadka - płyn chłodniczy :)

: 21 lut 2023, o 19:56
autor: Andrzej
Mi kiedyś ubywał płyn a zero śladu , co się okazało ? kapał na alternator i odparowywał . Może też tak masz.

Re: hydro zagadka - płyn chłodniczy :)

: 22 lut 2023, o 15:16
autor: Wrcfan
Długo masz ten samochód? Wiesz co tam jest wlane? Ja miałem podobnie, po wymianie płynu problem zniknął. Mechanik powiedział że poprzedni właściciel musiał wody dolac i prawdopodobnie odparowywala

Re: hydro zagadka - płyn chłodniczy :)

: 22 lut 2023, o 17:39
autor: dellx
Panowie czytajcie ze zrozumieniem.
Co kilka dni mam drobną plamę na posadzce w garażu - różowa i słodka ciecz - jak byk płyn chłodniczy.
Auto mam już półtora roku. To plamienie i ubywanie płynu zaczęło się z początkiem jesieni. Nie wiem czy ma to jakiś związek ale mniej więcej od czasu kiedy zacząłem używać ogrzewania.

Re: hydro zagadka - płyn chłodniczy :)

: 22 lut 2023, o 19:52
autor: Mikun
Nie ma to związku z używaniem ogrzewania. Jak masz płyn na posadzce to i musi być ślad na bloku silnika lub na połączeniach gumowych i proszę Cię nie pisz więcej że nie widać gdzie. Tu odpowiedzi nie znajdziesz, nikt nie będzie wróżył. Sam z kolegami nie szukaj , tylko oddaj do mechanika. Jak był oglądany przez mechanika i nic nie znalazł ,to oddaj do takiego co znajdzie . To nie żadna hydrozagadka tylko zwyczajny wyciek płynu . Ciesz się że leci na zewnątrz a nie do cylindra lub oleju . Tyle w tym temacie...

Re: hydro zagadka - płyn chłodniczy :)

: 22 lut 2023, o 21:20
autor: Wrcfan
Jeśli zaczęło się od momentu używania ogrzewania to sprawdź ten wężyk którym wypływa skroplona woda gdy używasz klimy.

Re: hydro zagadka - płyn chłodniczy :)

: 21 mar 2023, o 09:31
autor: dellx
Mam nowy trop.
Niestety po okresie spokoju znów coś zaczęło wyciekać.
Zauważyłem, że pasek wielorowkowy (pasek osprzętu) jest w połowie mokry - na całej swojej długości i to od strony silnika.
Wydaje mi się że albo coś cieknie nad paskiem - czyli termostat, albo pompa wody lub jej uszczelka zaczęły przeciekać.
W żadnych innych miejscach nie ma śladów zacieków.
Czy orientuje się ktoś, czy z przodu silnika może być jeszcze jakiś element który powoduje wyciek i jednoczesne namoczenie połowy paska klinowego?

Wiem że pompy wody w tych silnikach były bolączką dlatego trop wydaje się być słuszny - nie chciałbym natomiast wymieniać czegoś niepotrzebnie.
Przebieg 135 tys km. W autach z paskiem rozrządu przy 100-120 tys km wymienia się rozrząd wraz z pompą wody i wiem że przy takich przebiegach pompy potrafią już być mocno zużyte. Wymieniał już ktoś ten element w 2.2 przy podobnym przebiegu?