Forum Mercedes C klasa W205 (od 2014 - )

U mnie tez parują ale to normalne, w kazdym badz razie pozniej wracają do normy. Mam ILS ktore zachodza para i Led High Performance -taka sama sytuacja.

A mnie nie parują...

jak czesto jeżdżę to nie parują ,ale jak auto postoi pod chmurką z tydzień to lekko parują ale tak jak pisalem po jakimś czasie wracają do normy i jest git. Jeżeli auto jest garażowane to pewnie nie parują, co innego jak tydzień leje i jest duża wilgotność

Myślę, że parowanie reflektorów to mały problem. Większym jest to, że słabo się nagrzewają co przy obfitych opadach śniegu powoduje ich całkowite zalepienie śniegiem i wtedy jedziemy całkiem na ślepo (raczej musimy się często zatrzymywać i je czyścić).

To jest jeden z powodów, dla którego to jest mój drugi (miałem CLK kiedyś i byłem bardzo zadowolony) i ostatni Mercedes. Zostawiam "gwiazdę" dla fanów tej marki. Nawet w VW Golfie mam spryskiwacze reflektorów z podgrzewaniem - i to nie są ksenony tylko zwykłe halogeny H7...

Fakt. Brak spryskiwaczy przy reflektorach za 7K PLN jakoś do mnie nie przemawia konstrukcyjnie :-/ (ale może się mylę).

Wojtek pisze:Myślę, że parowanie reflektorów to mały problem. Większym jest to, że słabo się nagrzewają co przy obfitych opadach śniegu powoduje ich całkowite zalepienie śniegiem i wtedy jedziemy całkiem na ślepo (raczej musimy się często zatrzymywać i je czyścić).

Czy to, co napisałeś o zalepianiu LEDów podczas obfitych opadów śniegu znasz z autopsji, czy tak Ci się wydaje ??
Mnie też się tak wydawało więc zapytałem znajomego z serwisu. Podobno wygląda to tak w LEDach MB, że reflektor mocno nagrzewa się z tyłu od strony elektroniki i to ciepło jest kierowane w jakiś sposób w przestrzeń pomiędzy szybą a soczewkami i powoduje podgrzanie szkła reflektora. W tym roku zima marna, ale jechałem kilka razy w opadach mokrego śniegu i o zalepianiu nie było mowy. Rano z zalodzonym reflektorem też nie ma problemu.

adalbert62, w tym roku był taki jeden dzień, gdzie waliło mocno śniegiem i akurat byłem w długiej trasie. Reflektory oraz plastik zasłaniający radar na atrapie chłodnicy zalepiały się śniegiem jak cholera! Finalnie Distronic przestawał momentalnie działać, a reflektory ledwo świeciły.

Śnieg to jedno, ale jak się dużo jeździ, to auto się brudzi. Brudzą się też reflektory - gorzej świecą, a brud rozprasza promień światła i powoduje efekt oślepienia jadących z przeciwka. Dwadzieścia lat temu po prostu co jakiś czas przecierałem szkła reflektorów... od tamtego czasu zawsze miałem spryskiwacze i nie było problemu. Teraz nawet nie przypuszczałem, że c-klasa może nie mieć spryskiwaczy... tak jak i nie ma chłodzonego schowka... :-/ (gdzieś już pisałem, że nawet w Golfie mam spryskiwacze do zwykłych halogenów H7)

U mnie reflektory też parują niezależnie czy stoję w garażu czy "pod chmurką". Przyznam, że jestem zaskoczony tym negatywnie, gdyż drugi samochód w domu - Ford Mondeo z reflektorami LED - nie paruje. Oznacza to, że albo ma system osuszania, albo reflektory są szczelne.