Strona 15 z 19

Re: Szybkie zużywanie klocków hamulcowych - tył

: 16 sie 2020, o 22:11
autor: venom0791
Żaden producent samochodów nie produkuje klocków hamulcowych. Więc kupując OEM do Mercedesa kupujesz klocki Brembo, Ferodo, Textar, Jurid. Bez znaczenia czy AMG czy pakiet AMG czy choćby Avangarde. OEM są zawsze tylko klockami ze średniej półki,które też nie są jednakowej jakości.

Re: Szybkie zużywanie klocków hamulcowych - tył

: 16 sie 2020, o 22:45
autor: Michal
Tak, oczywiście masz racje, że producenci aut maja podwykonawców i sami nie robią tarcz klocków itp. Że oem to zawsze średnia półka to już kwestia dyskusyjna. Zazwyczaj tak ale to nie reguła. Oem w przypadku C63 jest dość dobrze spasowany/wyceniony. Co nie zmienia faktu, że jest dość drogi. W każdym razie, ja nie znalazłem żadnego sensownego zamiennika.

Re: Szybkie zużywanie klocków hamulcowych - tył

: 17 sie 2020, o 08:25
autor: venom0791
Jeździłeś np na klockach EBC Yellow? Jeśli nie to zaryzykuj i porównaj z tym co daje fabryka. Klocki są miękkie,zrobione pod fabryczne tarcze,nie pylą,są zaliczane do sportowych,mając też homologację drogową,temperaturę mają do 900 stopni celcjusza więc 1,5 -2 razy wyższą niż klasa średnia i hamują podobnie na zimno i na gorąco. Np OEM zrobione przez Ferodo do pakietu AMG to jedne z najgorszych klocków, oczywiście różnicę zauważy ten kto trochę ostrzej jeździ. Najlepsze OEM to Textar i Brembo i ATE,dobre są też TRW/LUKAS czy Jurid,który bardzo często dla wielu firm np ATE, Ferodo, Brembo, OEM sam robi klocki drukując ich markę na wyrobie. Natomiast każdy kto nie chce przepłacać dwa razy tyle,a chce klocki identyczne lub lepsze od OEM powinien szukać wg kolejności Textar, Brembo, ATE. Jeśli ktoś ma tarcze nie nawiercane, nierowkowane to wersja Ceramic,która ma domieszkę pyłu ceramicznego jest świetna. Ale uwaga, klocków ceramicznych nie zaleca się na tarcze z rowkami i nawiercaną.

Re: Szybkie zużywanie klocków hamulcowych - tył

: 17 sie 2020, o 15:31
autor: BBbiker
Michal pisze: 11 sie 2020, o 12:17 Wiesz tarcze ,klocki opony, to eksploatacja... ja na równi z paliwem to traktuje. Jeździsz to zużywasz.
BBbiker pisze: 11 sie 2020, o 12:10 Może być tak że właśnie zbyt częste włączanie systemów kontroli trakcji generuje zużycie hamulców.
To oznacza że kierowca nie umie jeździć - bez tych systemów pewnie o przydrożne drzewa by się obijał.
Ciekawa teza. Poszedłbym nawet dalej. 90% współczesnych kierowców nie jest w stanie opanować auta z silnikiem 250KM na suchej nawierzchni, bez systemów bezpieczeństwa. Ale o czym to świadczy? O tym,że nie umiemy jeździć czy o tym , że kupujemy auta które maja za dużo mocy w stosunku do naszych potrzeb/możliwości??
Oczywiście duże znaczenie ma gdzie i jak ktoś jeździ ale..:
Biorąc pod uwagę, że surowe auto bez systemów ABS ESP ASR KGB NKWD NSDAP itd. itp. w trakcie hamowania ma rozkład sił - przód około 70% Tył 30% nie ma możliwości aby tylne klocki zużywały się tak szybko bez jakiejś innej przyczyny a na pewno nie wcześniej niż przednie.
Z tego co tu "userzy" napisali tył zużywa im się szybciej niż przód - a to w świetle powyższych rozkładów sił hamowania nie jest normalne..
Kiedyś w pewnym na owe czasy nowoczesnym samochodzie, który miał ustrojstwo zwane korektorem siły hamowania (polegało to na tym że na pusto hamował słabiej a po dociążeniu tyłu mocniej) niewłaściwie wyregulowanym (bo na przeglądzie diagnosta się uparł że za słaby hamulec sic..) każde hamowanie oznaczało zarzucanie tyłem - co stwarzało zagrożenie.
W tej sytuacji aż tak przedwczesne zużycie tylnych klocków można jedynie tłumaczyć działaniem "systemów" - niekoniecznie do końca sprawnych zresztą.... Skoro mocniejsze hamowanie tyłu grozi utratą stabilności to kto tak wpisał do programu działania systemu? kretyn?
To może wyglądać np. tak - hamowanie tyłem - zarzucenie tyłu - reakcja system kontroli trakcji aby wyprowadzić auto na prostą.
Genialny sposób na szybkie zużycie klocków a przy jakiejś awarii czujnika itp. na zabicie kierowcy (tak mi się przypomniała śmierć aktora z szybkich wściekłych P. Walkera)
A co do mocy owszem dziś wszystkie auta mają jej za dużo w stosunku do potrzeb jazdy przepisowej a i tak za mało aby wygrać wyścig F1.
Czy ktoś jeździ na wyścigi swoim d..o wozem?
Kolega kupił zwykłego Forda Kugę, dieselek tylko 150 KM a i tak zawsze kiedy mokro czy ślisko ma problem ruszyć bez poślizgu kół (nie ma napędu 4WD)
Jak to mówią para idzie w gwizdek. Z kolei inny kolega ma Dodge'a V8 więc mocny a moment taki że pole może orać i na zakręcie kiedy za mocno depnie jedzie bokiem. Nie wiem czy ma "systemy" i jak długo wytrzymują mu klocki.

Re: Szybkie zużywanie klocków hamulcowych - tył

: 17 sie 2020, o 16:21
autor: Wojtek
BBbiker pamiętaj jeszcze że po prostu możesz zaprojektować na ile wystarczą klocki. I nawet jeżeli auto będzie prawidłowo hamować to tył się szybciej zużyje. Najprostszy przykład - robisz na nich mniej okładziny (robisz je chudsze). Nie podejrzewam, że ktoś specjalnie zaprojektował źle układ hamulcowy.

Re: Szybkie zużywanie klocków hamulcowych - tył

: 17 sie 2020, o 19:02
autor: Rufio
BBbiker, pitolicie hipolicie.
Przed C43 miałem kilka BMW, klocki tyle schodziły duzo szybciej, kontrola trakcji pożera klocki.
Potem C63 to ciągła walka kontroli trakcji, w efekcie tylne klocki giną w oczach.
Teraz w C43 klocki tyl wystarczają na 30 tys km, przód 60 tys km.
Może w innych autach z silnikiem od kosiarki przody idą szybciej (np miejskie toczedelko mojej żony).

Re: Szybkie zużywanie klocków hamulcowych - tył

: 17 sie 2020, o 21:24
autor: GLC X253
Koledzy nie porównujcie samochodów z przednim napędem i silnikami o mocy kilkudziesięciu KM z tymi, które mają napęd na tył i oscylują w okolicach 200KM i więcej. Auta z tylnym napędem mające kontrolę trakcji zawsze tylne klocki zużywają szybciej - a mocniej im większy silnik. Do niedawna auta kompaktowe z silnikami poniżej 100KM miały i nadal czasem maja z tyłu bębny i szczęki, które wymienia się raczej wtedy gdy system skoroduje i przestaje działać niż z powodu zużycia szczęk. A wracając do kontroli trakcji - to nie jest fanaberia tylko istotny element bezpieczeństwa. A sugerowanie ich niesprawności jako powodu zużywania klocków to świadectwo ignorancji. Pewnie BBikera nie przekonamy, bo on lepiej wie i żaden argument tego nie zmieni.

Re: Szybkie zużywanie klocków hamulcowych - tył

: 17 sie 2020, o 21:52
autor: venom0791
A z przednim napędem nie mają kontroli trakcji? A jak ktoś jeździ spokojnie to kiedy mu ta trakcja się włącza? To dopiero jest teoria z tą trakcją. Auta nowoczesne przy normalnym hamowaniu czytaj nie ostrym zawsze w celu unikniecią nurkowania hamują najpierw tyłem następnie przodem. Na tempomacie to samo zjawisko, każde wyhamowanie samochodu następuje najpierw tylną osią. Po za tym wielu kierowców nie hamuje silnikiem tylko ciągle hebluje hamulcem. Widać to w nocy jak jedziesz za takim i co chwilę wali po oczach światłami stop. Potem się dziwią dlaczego po 30 tysiącach skończyły się klocki z tyłu. Do tego dochodzą jeszcze kierowcy jeżdżący mało i te 30 tysięcy zrobią w kilka lat. Problem w tym,że do hamulców zaglądają dopiero na wymianę klocków. Klocki po każdej zimie powinny być wyjęte i przeczyszcone oraz w odpowiednich miejscach posmarowane. Gwarantuję, że jeśli jeździsz normalnie wytrzymają wtedy około 60 tysięcy kilometrów.

Re: Szybkie zużywanie klocków hamulcowych - tył

: 18 sie 2020, o 04:35
autor: gim-kg
venom0791 pisze: 17 sie 2020, o 21:52 ... Gwarantuję, że jeśli jeździsz normalnie wytrzymają wtedy około 60 tysięcy kilometrów.
Co to znaczy normalnie? Uwierz mi, nie jeżdżę gaz-hamulec. C-klasa nie jest moim pierwszym samochodem, a styl jazdy mam taki sam. W samochodach innych marek klocki starczały mi spokojnie tak jak piszesz, w W205 wymiana tylu po 30 tyś km, a kompletu po 60 tyś. Zdziwiło mnie także zużycie tarcz. Przednie wytrzymały tyle co klocki.

Re: Szybkie zużywanie klocków hamulcowych - tył

: 18 sie 2020, o 08:58
autor: venom0791
144 tys i wszystkie 4 tarcze wciąż od nowości. Przednie teraz przy wymianie klocków będą wymieniane. Punkt kontrolny z przodu co prawda ledwo ale wciąż widoczny. Auto cały czas serwisowane. Klocki z przodu drugie, a z tyłu trzecie. Pierwsze z fabryki, wszystkie kolejne Textar. Klocki jak pisałem każdej wiosny wyciągane, oczyszczone,czyszczony zacisk i prowadnice oraz odpowiednim środkiem smarnym wszystko nasmarowane. Pakiet Avangarde.Rekordziste mam, który na klockach przednich przyjechał ponad 120 tysięcy kilometrów, a na tylnych ponad 70. Jazda autostradowa bez tempomatu. Na zdjęciu są moje tarcze, nie wiem czy da się po kompresji zobaczyć ale mają 81 tysięcy i stan jest idealny,rant z przodu prawie zerowy, na górze widoczny punkt kontrolny, z tyłu rant około 1mm czyli nic.