Forum Mercedes C klasa W205 (od 2014 - )

Wojtek pisze:Nie jestem pewien na 100% ale nowe radia (te które mają możliwość uruchomienia Androidauto) wyświetlają poziom głośności jak się go reguluje (skala na ekranie). Stare tego nie wyświetlają. To chyba byłby najłatwiejszy sposób stwierdzenia czy Androidauto będzie tanią opcją . Proszę kto ma nowe auto niech to sprawdzi aby nie było, że plotki rozsiewam.

@ktos92 Comand nie miał i aktualnie też nie ma opcji Androidauto.

Jest taka możliwość

Przestrzegam przed inwestowaniem jakiejś grubszej forsy w Androidauto. Owszem wyświetlenie googlemaps na monitorze to bardo fajna sprawa ale nic więcej. Aplikacji na Androidauto jest obecnie bardzo mało, projekt zdaje sie być mocno po macoszemu traktowany. Uważam , że na chwile obecną bajer absolutnie nie wart swojej ceny. Apka lubi sie przyiesić w trakcie nawigowania, są problemy z połączeniem. Chociaż niestabilne działanie może być kwestią telefonu (galaxy s7). W każdym razie , radzę najpierw obejrzeć jak to działa w praktyce.

Absolutnie się nie zgadzam. Zamiast bulić za nawigację mercedesa lub cały command w ramach Android Auto mamy pełną nawigację, którą sterujemy komendami głosowymi. Dzwonimy, wybieramy cel, piszemy smsy, odpowiadamy na wiadomości z Facebooka. Dodatkowo Spotify. Piękna sprawa.

Może gdyby Mercedes miał coś sensownego do zaoferowania jako zamiennik Google Maps to by był jakiś argument, ale niestety Garmin się do niczego nie nadaje. Obecnie mam z boku ekranu przyklejony magnes i tam przykładam telefon i jeżdżę na Google Maps, bo Garmin się potrafi w Katowicach zgubić, nie mówiąc już o tym, że mojego osiedla szeregowców wybudowanego 3 lata temu w ogóle na tych mapach nie ma. Dodatkowo j/w Spotify to podstawa kto dzisiaj słucha 10 minutowych bloków reklamowych.

Źle mnie zrozumieliście. Nie chodzi mi o to by zamiast androidauto walić kase w garmina. Uważam, że google maps bije na głowę każda inną nawigacje. Nie wiem tylko czy pakiet smartfon jest wart tych pieniędzy. Tym bardziej, że są inne rozwiązania, po najmniejszej linii oporu idąc...uchwyt na smartfona.
A grzebania w facebooku w czasie jazdy nie komentuje

To ja nie skomentuje jak w Mercedesie wygląda przyczepiony do szyby telefon. Jak w taksówce. Tak samo nie skomentuje jak zachowuje się telefon przyczepiony do szyby podczas wypadku. Jak cegła.
A na wiadomości z FB odpowiada się głosowo, bez grzebania w jakikolwiek menu.

linomag pisze:To ja nie skomentuje jak w Mercedesie wygląda przyczepiony do szyby telefon. Jak w taksówce.

Właśnie miałem problem żeby dobrać jakieś ciekawe miejsce gdzie by tu zawiesić telefon, bo nie chciałem zasłaniać konsoli środkowej, ani nawiewów które i tak nie potrafiły utrzymać wagi mojego telefonu.. Tak jak mam teraz działa idealnie, jedyna wada to zasłania tak z 20% ekranu, no ale bądźmy szczerzy - i tak się tam nic ciekawego nie wyświetla. Zaoszczędziłem jakieś 500USD bo mniej więcej tyle kosztuje Androidowy ekran do W205.
https://imgur.com/a/dVPxe

linomag pisze:To ja nie skomentuje jak w Mercedesie wygląda przyczepiony do szyby telefon. Jak w taksówce. Tak samo nie skomentuje jak zachowuje się telefon przyczepiony do szyby podczas wypadku. Jak cegła.

Generalnie masz racje, co prawda są fajne uchwyty i to nie na szybę (brodit)...ale w moją estetykę również sie nie wpisują. Co nie zmienia faktu, że musisz za to sporo wycelować. IMO nie warto. Zresztą tel to tylko jedna z opcji, najłatwiejsza. Oczywiście co kto lubi. Nie twierdzę, że AndroidAuto to nic nie warte badziewie. Ale po jakimś czasie użytkowania stwierdzam , że nie jest to gadzet wart ceny którą trzeba za niego zapłacić. Fakt , że nie ma doskonałej alternatywy nie zmienia tego stanu rzeczy.

linomag pisze:A na wiadomości z FB odpowiada się głosowo, bez grzebania w jakikolwiek menu.

Tak... to wszystko zmienia....

Ja mam uchwyt magnetyczny z bezprzewodowym ładowaniem i nie wygląda to tak źle jak mówicie, choć to może kwestia gustu czy złych skojarzeń (z taksówką).
Cały ten system w Mercedesie (zresztą nie tylko) na kolana nie powala. Android Auto nawet koło Androida nie stało i nie do końca wiem po co to wymyślono skoro i tak albo nie działa, albo działa jak upośledzone... a już zupełnie nie rozumiem cen jakie wołają producenci za założenie tego cuda techniki, które nie dorównuje telefonom sprzed 10 lat.
Rozwiązaniem byłoby zamontowanie sobie samemu "chińskiego" wyświetlacza, ale z uwagi na brak u mnie jakichkolwiek zdolności manualnych i obawa o ew. utratę gwarancji, pozostaje mi takie rozwiązanie jak w załączeniu

Odkryłem, że Android Auto działa nawet bez podłączenia kablem. Wystarczy w kierownicy przytrzymać po prawej stronie przycisk mówiącego człowieczka i można obsługiwać głosowo Android Auto. Świetna sprawa.