Forum Mercedes C klasa W205 (od 2014 - )

Byłoby niedpowiedzialne pozostwienie samochodu w garażu z włączonym biernym systemem ESP.Nie zawsze z auta korzysta tylko jedna osoba.Dlatego system zawsze się uzbraja po ponownym przekręceniu zapłonu.To pakiet bezpieczeństwa za który w MB płaci się krocie.Jeżeli ktoś nie chce tych systemów zawsze może kupić jakiegoś koreańczyka.Tam taki układ nie istnieje lub pewnie daje się wyłączyć na stałe.Proponuję f-mę Tata.Tam podobno z systemów bezpieczeństwa jest obowiązkowo tylko klakson.

Przecież w zegarach wyświetla się ostrzeżenie o wyłączeniu kontroli trakcji, nie wiem kto Ci zabiera auto z garażu i jaką jest amebą umysłową skoro nie umie sobie tego załączyć jeśli potrzebuje.

Np: teściowa gdy jej Trabant rzuci palenie, a Twoje kluczyki leżały na kominku.Lub dorastająca latorośl chcąca się pod nieobecność taty pochwalić kolegom jak jeździ.
Życie potrafi wymyślić nieprawdopodobny scenariusz i nie pomogą słowa "ja nigdy nie zostawiam kluczyków".

Wczoraj przez odrobinę śniegu nie mogłem wjechać do garażu, bo systemy trakcji całkowicie odcinały moment obrotowy na koła. Podjazd do garażu mam w zasadzie poziomy. Dopiero po wyłączeniu ESP dałem radę z wielkim trudem wjechać. Ech, żałuję że jednak nie wziąłem 4Matic'a

Na dwa dni zimy w Polsce.Nie warto.

Prawdziwy Macho zimą wozi ludzi na taxi bez 4-matic na łysych letnich.

Dużo zależy od opon,na to nie można żałować,kiedyś miałem w210 i na Goodyear zero problemu z ruszaniem,potem zmieniłem na Vredesteiny,które notabene w A6 quattro były świetne i był klops,kontrola trakcji mrugała jak szalona i ledwie ruszał.

W 4matic Vredesteiny radzą sobie bardzo fajnie. W poprzednim RWD tylko w miare świeże opony jakoś sobie radziły zimą, sprawdzałem Continentale i Fuldy to 2 pierwsze sezony było ok, a potem już bardzo różnie

noc pisze:Np: teściowa gdy jej Trabant rzuci palenie, a Twoje kluczyki leżały na kominku.Lub dorastająca latorośl chcąca się pod nieobecność taty pochwalić kolegom jak jeździ.
Życie potrafi wymyślić nieprawdopodobny scenariusz i nie pomogą słowa "ja nigdy nie zostawiam kluczyków".

Nie wiem czemu przelewasz swoje problemy na mój temat, bo nie tego dotyczyło pytanie. Dostałem odpowiedź, że się nie da i trudno. Istniejące rozwiązanie jest bez sensu, bo po każdym uruchomieniu auta musze grzebać w menu, a jeśli zapomnę to zostanę na środku drogi jak debil i będę musiał grzebać w menu wtedy. Ani pod domem mi nikt nie odśnieża, ani pod firmą, a bez kontroli trakcji umiem przynajmniej wjechać pod górkę i wyjechać ze skrzyżowania.

W mojej odpowiedzi zawarty był humor sytuacyjny nie dotyczący ani Ciebie ani mnie.Nie wyczułeś moich intencji.To wyśmiewanie się z niemieckich informatyków próbujących przewidzieć każdą sytuację mogącą spowodować jakieś żądanie odszkodowania.

maxiu: noc żartował ogólnie, a nie "pił" do Ciebie

noc: nie wszyscy "łapią bluesa", no.....trudno i tak bywa