Forum Mercedes C klasa W205 (od 2014 - )

Dawno temu z niewiedzy ( pierwsze alu) .. dokręcałem takie ALU .. metodą jak to w stalówkach ... opuściłem tylko tak na lewarku by opona stawiała opór ( naprawdę tak na skraju obciążenia jej)
120 km/h i drgania .. no to siup na wyważenie .. a tam wszystko ok .... chmmm ... ale po wizycie przestało drgać ... bo oni już zamontowali koło z ALU tak jak to się przy ALU robi bez obciążania jej.
A to były 15" i 65 profil 195 szerokie ... wiec wiecie ... bardzo tolerancyjne na błędy montażu to było .... nie to co obecne walce i 3 cm profilu .. z tym to już krawężniki "pa pa".

Cross Clima Opony mają już u mnie 25 tys. pogłębia się problem, w tym roku pojawiły sie problemu z odprowadzeniem wody na autostradzie i wyjazd z kopnego śniegu ... przy 6 - 7 mm bieżnika. W USA raczej są opinie że po 12 tys, milach to śmietnik a nie opona.
Już u mnie po wymianie ... na autostradzie to nie to co MO oryginały Pirelli.
Z opony robi sie taki "kawadraciak". Pierwszy raz w życiu miałem takie badziewie CC bez +.

Co lato i autostrady ( 150 - 180 ) przy "gorącym" powietrzu opony te się w oczach sypią. Nie wytrzymują wysokich temperatur . .czy co ??

A moja śmiga bez drgań tyle, że ja nie zdejmuję kół nawet na zimę.

Jara pisze: ↑9 sie 2021, o 23:17 Cross Clima Opony mają już u mnie 25 tys. pogłębia się problem, w tym roku pojawiły sie problemu z odprowadzeniem wody na autostradzie i wyjazd z kopnego śniegu ... przy 6 - 7 mm bieżnika. W USA raczej są opinie że po 12 tys, milach to śmietnik a nie opona.

No wreszcie entuzjaści wielosezonówek budzą się z przysłowiową ręką w nocniku. Pisałem o tym już kilka lat temu, jak też przerobiłem te słynne CrossClimat'y. Te opony to nieporozumienie i uważam, że wielkim oszustwem jest zalecanie ich na zimę, no chyba, że z adnotacją - "zachowują przyczepność tylko przez pierwszy sezon."

Jara, napisz o swoich doświadczenia w temacie poświęconym wielosezonówkom, aby przestrzec kolejnych amatorów uniwersalności, temat mamy tutaj: podwozie-hamulce-kola-f12/opony-wielose ... 0-s50.html

Testowałem Michelin Cros climate pierwsza zima ok.
Bieżnik szybko zjechany i opona nie trzyma.
Dużo lepszy wielosezonowe to GoodYear Vector4season

Witam. Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Moim zdaniem lepiej mieć dwa komplety kół . Osobiście zakładam zawsze najtańsze zimówki i latam 3 sezony , drugi komplet kół letnich zazwyczaj Continental też na 3 sezony . Wielosezonowe Michelin założyłem do auta żony na jesienią, przejeździł zimę i lato , niestety już na drugą zimę bieżnika było na tyle mało że musiałem je ściągnąć . Także ekonomicznie , w sensie cenowym się nie opłaca ... W naszym klimacie zdecydowanie nie ,ale bardziej na zachód gdzie śnieg znikomy to może i tak ... Komfort jazdy zdecydowanie gorszy od opon typowo na sezon , więc jak na wstępie.

Ja też mam problem drżenia. Ale u mnie zaczynają się od ok 90. Najwyższe są w okolicy 116-130 km. Znalazłem wydaj nie się nadmierny luz na wale pomiedzy skrzynia i rozdzielaczem luz występuje od strony skrzyni. W czwartek jadę do warsztatu zobaczymy czy będzie jakiś efekt

Luz na wale nie ma nic wspólnego z drżeniem na kierownicy.

Rozwiazaliscie problemy z tymi drganiami ?

Z Cross Clima .. mam doświadczenia jak Rufio.
Gówniana to opona ... na oryginałach Pirelli z MO oznaczeniem ... nic nie drgało ... założyłem CrosClima i zaczęło sie gówno. W USA mają te opony gówniane opinie.
A reklamowanie opon ... zapytałem ASO MB Wróbel ... z Internetu ... Panie daruj sobie !!! Potraktuj to jako doświadczenie życiowe.