Re: Dziwna praca skrzyni9-o biegowej
: 25 sty 2020, o 07:41
Mixol to do dwusuwa się leje. Jeszcze ktoś uwierzy i doleje.
Forum Mercedesa W205.
https://w205.pl/
Tak do dwusuwa. Tylko, że tam lejesz np litr na 50 litrów, a tu się leje 0,2/0,3 litra na 60-80 litrów zależy jakie auto. Mixol jako swoją bazę w składzie ma naftę i oczywiście olej mineralny. Nafta czyści i rozluźnia zapieczone elementy, w tym wypadku czyści z nagaru np zawory ssące, rozluźnia i smaruje wszystkie elementy w układzie wtryskowym i dolotowym. Efekt jest taki, że nawet po 400 i więcej tysiącach kilometrów wtryski z wyglądu i po sprawdzeniu na specjalistycznym sprzęcie są jak nowe. To samo dotyczy pompy paliwa itd. A po zdemontowaniu silnika np stan i czystość zaworów jest idealna. Kupując np drogi środek do czyszczenia ukł wyryskowego w składzie masz bardzo dużo nafty. Oczywiście nie ma tam takiej ilości oleju. Zapytaj dobrego, starego mechanika. Dymienia z tego nie ma bo są to śladowe ilości na litr paliwa, a zbawienne dla wymienionych wyżej elementów. Osobiście to stosuję od ponad 20 lat licząc klientów w dziesiątkach samochodów. I nie ja byłem wynalazcą,dowiedziałem się o tym od bardzo dobrego fachowca. Po za tym jak poszukasz w internecie to znajdziesz zwolenników stosowania tego specyfiku. Oczywiście i przeciwnicy są. Ale przeważnie są to ludzie, którzy nie znają się na mechanice.
Często komunistyczny "syf" jest lepszy niż kapitalistyczne cudo. Środki, o których piszesz są dobre ale nie dorównują temu komunistycznemu "syfowi". A to, że jest mineralny to w tym wypadku jedna z większych jego zalet. Ponieważ posiada składniki, które są jak miód na serce dla elementów jakie wymieniłem.Max pisze: ↑26 sty 2020, o 12:29 Wszystko prawda tylko nie mixol - to mineralny komunistyczny syf, który we współczesnych autach może narobić więcej kłopotu niż pożytku chyba że do auta z lat 90 z pompowtryskiwaczami...
Jest masa innych dodatków renomowanych firm Liqui Moly, które nawet poleca BMW jako "Diesel addiv"
Masz "na papierze" że nie udało się usunąc usterki? Dealer jakiś papier na naprawę wystawić CI musiał. Jesli to nie pomogło to reklamuj naprawę, i działaj w tej sprawie intensywnie. Jeśli twierdzą że problemu nie ma to musisz zlecić stwierdzenie wady przez rzeczoznawcę. Dopiero wtedy gdy wady nie da się usunąć można zacząć rozmawiać o wymianie samochodu na nowy. Nikt Ci nie wymieni auta na nowe tylko dlatego że wysłałeś polecony z taką Twoją wolą. Trochę powagi.Carlos1 pisze: ↑28 lut 2020, o 18:32 Witam ponownie. Szarpnięcia przy zwalnianiu występują nadal. Czasem szarpie bardziej czasem mniej. W tym sezonie zima jest łagodna, ale gdyby była gołoledź, to czasem mogłoby to być niebezpieczne. Jak na razie nie udało mi się nic załatwić. Odstawiłem samochód do serwisu dealera u którego go kupiłem (w Łodzi). Tam potwierdzili, że coś jest nie tak i umówiłem sie na naprawę. Samochód stał w serwisie od wczesnego rana do późnego wieczora. Nic z nim się nie działo. Wiem bo sprawdziłem w Mercedes me. Odebrałem samochód i po jakimś czasie pojechałem do serwisu innego dealera w Łodzi. Tam potwierdzili, że samochód szarpie przy zwalnianiu i przeprowadzili adaptację skrzyni. W tym celu przejechali kilkadziesiąt kilometrów. Adaptacja nic nie dała. W tym stanie rzeczy wystąpiłem pisemnie do dealera u którego kupiłem samochód z żądaniem wymiany pojazdu na wolny od wad. Nie doczekałem się odpowiedzi, więc wysłałem wezwanie przedsądowe. Zgodnie z przepisami o rękojmi za wady fizyczne rzeczy, wobec braku ustosunkowania się do żądania wymiany rzeczy na wolną od wad w terminie 14, przyjmuje się, że sprzedawca uznał roszczenie. Nie przypuszczałem, że Mercedes w ten sposób może traktować klientów. Warto o tym pomyśleć kupując kolejny samochód za co najmniej sto kilkadziesiąt tysięcy