Strona 1 z 2

Szarość selenitu designo magno.

: 30 gru 2019, o 21:12
autor: miluch
Podoba się?
Lakier matowy to zło czy dobro? Jakie macie opinie?

Re: Szarość selenitu designo magno.

: 30 gru 2019, o 21:39
autor: Schnaider
Pewnie, że się podoba.
Prawie tak piękny jak Czarna Perła ;)
Czasami mat robi większe wrażenie niż połysk.

Re: Szarość selenitu designo magno.

: 30 gru 2019, o 22:18
autor: Michal
Mat przepięlny jest... zakochany jestem. W utrzymaniu z położoną ceramiką, też nie ma dramatu.

Re: Szarość selenitu designo magno.

: 30 gru 2019, o 22:26
autor: sylmicha
Kup mat, a zobaczysz co to łatwość dbania o czystość i stan lakieru. To są ładne lakiery na baner reklamowy, a nie do codziennego użytku. Kolory dla kogoś kto więcej na samochód patrzy niż nim jeździ. Głupie mycie czy środki chemiczne są inne niż do normalnego lakieru.

Re: Szarość selenitu designo magno.

: 30 gru 2019, o 22:51
autor: Wojtek
Gdzieś widziałem też wycinek instrukcji obsługi (nie wiem czy Mercedesa) i było napisane, że odchody ptaków muszą być natychmiast usunięte więc pewnie z jakimiś reklamacjami uszkodzeń może być problem. Również mycie na myjniach automatycznych było wykluczone. Wygląda taki lakier super ale chyba jednak jakbym taki chciał mieć to raczej zdecydował bym się na zwykły + oklejenie folią matową.

Re: Szarość selenitu designo magno.

: 30 gru 2019, o 22:59
autor: miluch
No właśnie tego się obawiam, choć wygląda obłędnie, dlatego chciałem poczytać opinie ludzi którzy mieli z takim lakierem do czynienia.

Re: Szarość selenitu designo magno.

: 30 gru 2019, o 23:09
autor: sylmicha
Użytkuje czasem tylko służbowe. Moja opinia, lakier ładny, ciężki w utrzymaniu w czystości choćby dlatego, że nie jest tak gładki jak połysk. Wymaga szczególnej uwagi ponieważ jest dużo bardziej miękki, wymaga innych środków do pielęgnacji, możesz zrobić na nim plamy nawet tłustą dłonią. Dużo bardziej wrażliwy na rozklapione owady, żywice z drzew, smołę z asfaltu, odchody ptaków. Możesz mu zrobić krzywdę nawet na zwykłej myjni bezdotykowej bo dla bezpieczeństwa lakieru powinna być głowica obrotowa. Widział ktoś taką na tego rodzaju myjniach? A na myjni automatycznej dostanie wosku ze szczotek i porobią się plamy. Do ręcznego czyszczenia najlepsze są płyny do mycia szyb,ale UWAGA nie zawierające alkoholu i amoniaku 😂Więc po za tym, że jest inny i dlatego przez wielu pożądany, wszystko na nie.

Re: Szarość selenitu designo magno.

: 31 gru 2019, o 11:20
autor: Michal
Ble,ble,ble... bezedury ;) . Pisalem, powłoka ceramiczna i niczym sie nie przejmujesz. 2 lata mam auto w macie i powtrzam nie ma z tym wiekszych problemów. Jasne guano , zywice,asfalt,robale usuwam asap. Ale powiedzmy sobie otwarcie,guano jest tak samo niszczycielskie dla nie matowych powłok. Wiem bo w drugim aucie odparzyłem lakier na masce...
Nigdy.nie jeździłem na myjki automatyczne wiec sie nie wypowiem. Co sie tyczy chemii na myjniach recznych... zawsze mówie, zeby panowie uważali bo lakier w macie, żadnych wosków , nablyszczania. Serio, ceramika i nie ma z tym wiekszych problemów. Jedyne minusy jaki widze to: konieczność odświeżania powloki ceramicznej i fakt, ze w razie czego nie mozesz zrobic polerki lakieru.

Re: Szarość selenitu designo magno.

: 31 gru 2019, o 11:25
autor: sylmicha
Ale jesteś jedynym z tych,którzy rocznie jeżdżą tym autem tyle ile inni w miesiąc. Więc dla Ciebie to są bzdury. Dla mnie nie. Lakier jest dużo mniej odporny i trwały od zwykłego lakieru, który i tak jest już dużo mniej trwały niż lakiery z przed 15 i więcej lat.
A ile na niego kosztuje ceramika i napisz jak często trzeba ją powtarzać? Tylko nie na swoim przykładzie, a na teorii wykonawcy i podziel to przez dwa. 🙂

Re: Szarość selenitu designo magno.

: 31 gru 2019, o 11:43
autor: Michal
Nie no pewnie, że nowe lakiery są mniej odporne. Ale to jest prawdą dla każdego rodzaju lakieru. Owszem nie robie tym autem strasznych przebiegów, bo to kolejne auto w domu, ale myje go srednio co 10 dni... wiec dość często, owszem nie korzystam z myjni automatycznych ale lakier jest w idealnym stanie. Tak, mat może być klopotliwy o czym juz pisałem, ale jesli zabezpieczysz go przed 'wyswieceniem' nic nie powonno sie stać. Mało kiedyś nawet jakiś kreryn na myjni, mimo że mówiłem, aby tego nie robił, nałożyl hydrowosk na auto... ale nic sie złego nie stało. Jasne kładzenie torebki na masce, kubków na dachu, ocieranie sie o auto w ciuchach z metalowymi okuciami itp zabije ten lakier w moment. Ale z drugiej strony zwykły lakier też tego nie przetrzyma. Jak sam pisałeś nowe lakiery to juz nie to co kiedyś. Ale podstawa zabezpieczyć auto jakąś dobrą powłoką.