Forum Mercedes C klasa W205 (od 2014 - )

Witam. Chciałbym kupić C 180 156 km. Znalazłem konkretny egzemplarz z tym ,że mam pewne wątpliwości. Sprzedawca w ogłoszeniu deklaruje silnik 1.5 cm3 156 km. Z tego co wiem niema takiego silnika. Przy C 180 zawsze była pojemność 1.6 cm3. Rocznik 11/2019 więc może jakaś inna odmiana tego motoru ? Boję się żeby to nie była jakaś wersja Skandynawska albo jeszcze jakieś inne dziwactwo. Wrzucam link ogłoszenia. Swoją drogą auto ma pół roku i jest sprzedawan przez komis samochodowy więc trochę dziwne.. wie ktoś może gdzie jest haczyk? Poleasingowe z tego co wiem mają min rok. Piszcie proszę co sądzicie. Dzięki

https://m.mobile.de/auto-inserat/merced ... ml?ref=srp

P.S Mieszkam w Niemczech stąd też ogłoszenie z Hamburga.

Na stronie Mercedesa (niemiecka) w modelu W205 C180 jako nowy samochod wystepuje 1.5 156....... Prosze sprawdzic.

Po lifcie zmieniono i jest c180 1,5 litra.

Faktycznie jest na niemieckiej stronie taki motor. Myślicie że to całkiem inny silnik ? Moc pozostała w sumie ta sama tylko pojemność zeszła o 100 cm3. Jakby nie patrzeć ten motor 1600 cm3 to już pewna sprawdzona jednostka

Lepiej kolego zwróć uwagę po jakiemu ci handlarze mówią i tutaj może się zaświecić lampka.

To akurat jest normalne. Niestety w Niemczech jest aktualnie więcej Arabów niż rodowitych Niemców. W każdym komisie znajduje się jakiś Turek , Rusek itd. Oni to zaznaczają bo większość osób pochodzących z za granicy nie zna języka Niemieckiego. Salon Mercedesa w Hamburgu również sprzedaje używane auta poleasingowe do 30 000 km. Tam na ogłoszeniach jest nawet język Polski czyli musi pracować chociaż jeden Polak. To w żaden sposób nie dysklasyfikuje to auto. Tak jest w każdym komisie czy salonie danej marki.

lukasz1881993 pisze: ↑15 sie 2020, o 07:37 Faktycznie jest na niemieckiej stronie taki motor. Myślicie że to całkiem inny silnik ? Moc pozostała w sumie ta sama tylko pojemność zeszła o 100 cm3. Jakby nie patrzeć ten motor 1600 cm3 to już pewna sprawdzona jednostka

Nie kolego 1,5 to jest zupełnie inny silnik - współpraca z Renault.
Do tego ma GPF.
Ja jeszcze kupiłem coś z końcówki bez GPFa i mam zamiar długo jeździć aż elektryki nie wyprą spalin.

Każdy od września 2018 roku ma gpf więc tego nie unikniesz. Chyba, że będziesz jeździł starymi samochodami.

venom0791 pisze: ↑24 sie 2020, o 13:33 Każdy od września 2018 roku ma gpf więc tego nie unikniesz. Chyba, że będziesz jeździł starymi samochodami.

No właśnie uniknąłem Owszem tak będę jeździł "starym" samochodem - nowe nie oferują nic specjalnego.
A za 7-8 lat z przyczyn politycznych już nikt w salonie nie będzie sprzedawał spalinówek a na rynku używanych mało kto będzie chciał jakieś dpfy czy gpfy kupować.
Prawdopodobnie ceny polecą wtedy mocno w dół więc bałbym się obecnie wywalić spora kasę na nowe auto.

Po za tym gpf ze względu na paliwo czyli benzynę nie będzie się tak zapychał jak dpf w dieslu bo w spalinach nie ma sadzy, a już napewno wielokrotnie mniej niż w dieslu. Czy za 7-8 lat w salonach nie będzie spalinówek? Wątpię, będą nawet diesle tylko w większych modelach. Czy ceny spalinowych polecą w dół? Też wątpię ponieważ nadal będą najmniej kłopotliwymi pojazdami,które mają największe zasięgi. Po za tym spodziewam się spadku zapotrzebowania na paliwo więc jeśli rządy nie podniosą cen podatkami to ceny spadną. Co będzie dokładnie przeciwieństwem prądu, którego na dzisiejsze czasy i najbliższe 10 i więcej lat nikt nie jest w stanie dostarczyć jeśli elektryków miało by być tylko 50%.